Chord Electronics Qutest czarny

W wielkim skrócie separacja, szczegółowość, neutralność na poziomie nieosiągalnym w tej cenie. Stylistyka urządzenia jest trochę kontrowersyjna ale za to budowa jest świetna.

Jak ktoś poszukuje DAC'a, który gra szczegółowo z dobrze kontrolowanym basem, z głęboką sceną to polecam go przetestować. Jestem bardzo zadowolony z niego. Jedną gwiazdkę zabieram za mało czytelny system sterowania, podawania informacji o próbkowaniu danego utwory (różnokolorowa dioda w środku urządzenia).

Bardzo dobra jakość dźwięku. Rewelacyjna przestrzeń i detaliczność. Dobra kontrola basu. W swojej cenie trudny do pobicia. Design kontrowersyjny nie każdemu się spodoba. Brakuje trochę wyjścia RCA.

Historia jest taka - znudzony technicznym, płaskim brzmieniem, bez duszy przetworników na bazie ESS i AKM postanowiłem sobie kupić coś, co teoretycznie zagra inaczej. Tu pojawia się Chord 2Qute - faktycznie sygnatura dźwięku inna, dźwięk przyjemny dla ucha, taki analogowy, bas głębszy, wokale "organiczne". Bardzo mi się spodobał. Tylko to toporne sterowanie dzyndzlem z tyłu obudowy no i brak pamięci wybranego źródła po włączeniu. Myślę sobie, że skoro 2Qute jest taki dobry dźwiękowo to pójdę wyżej w Qutesta - no i to był błąd. Qutest cofnął mnie do etapu gdzie wkurzony byłem płaskim i technicznym graniem. Scena dźwiękowa w porównaniu z 2Qute - gorsza według mnie. Funkcjonalnie trochę lepszy od 2Qute bo przynajmniej pamięć źródła jest, ale co z tego jak słuchanie muzyki nie sprawia mi już radości. Co z tego, że jest trochę bardziej rozdzielczy? 2Qute był wystarczająco rozdzielczy. Jeśli komuś pasuje dźwięk Qutesta to równie dobrze może kupić np. SMSL SU-9 - funkcjonalnie miażdży Qutesta a dźwiękowo jest w sumie podobny. Poza tym na Qutest ma się wrażenie, że muzyka gra wolniej jeśli można to w ten sposób ująć. Są tam niby te filtry, że dźwięk powinien być "cieplejszy", ale niewiele to zmienia, może odrobinkę. Kolejna sprawa - zasilacz liniowy. Miał polepszyć charakter dźwięku. Kupiłem Tomanka i powiem, że kompletnie zero różnicy. Zero. Może stosując zasilacze innych firm coś tam słychać. Tomanek okazał się zbyteczną cegłą. Także po tym doświadczeniu, sprzedałem ze stratą Qutesta i Tomanka. Nigdy więcej nie spojrzę na wyższe dac-i Chorda, jeśli to granie w stylu Qutesta. Obecnie udało mi się dorwać kolejny egzemplarz 2Qute i czuję, że przez parę lat go nie zmienię. Jeśli miałbym coś znowu kombinować, to pewnie przetestowałbym dac R2R od DENAFRIPS lub MUSICIAN. Ps. Jeszcze chciałem dodać coś o tym niby galwanicznie odseparowanym wejściu USB w Chordach. Zarówno w 2Qute jak i Qutest co jakiś czas słyszałem krótkie zakłócenia dźwięku, gdy grałem po usb. Pochodzą prawdopodobnie z laptopa. Nigdy nie miałem takiego efektu na zwykłych dac stosujących układy XMOS itp. SMSL/Khadas/Topping/PCM. Podsumowując cena Qutest jest wzięta z kosmosu. Nie zgadzam się z taką wyceną tego daca, nie jest tyle wart. Mimo, że to FPGA to gra tylko poprawnie jak układy ESS lub AKM i nic ponadto. Chwalenie się tym, że Qutest (lub 2Qute) jest tak solidnie wykonany w aluminium jest komiczne. No jest solidne ale kilka razy tańszy SMSL też ma twardą, ładną obudowę z aluminium obrabianego CNC.

Kupiony głównie jako źródło do systemu słuchawkowego Phatos Aurium + Focal Clear, oraz do stereo. Brzmienie mi bardzo odpowiada i uważam że dobrze się to wszystko zgrywa. Zakup był raczej świadomy, wiedziałem że sprzęt był w taki sposób łączony ze sobą. Czytałem sporo testów i opinii na forach. W moim przypadku efekt przeskoku jakościowego potęguje wymiana praktycznie całego systemu, czyli wzmacniacza, źródła bo była karta dźwiękowa Asusa i słuchawek z HD 600, które dalej posiadam. Ponieważ czytałem że wbudowanego filtra dźwięku co niektórzy nie słyszą to powiem tak, że ja słyszę różnicę podczas zmiany, ale jest to na tyle kosmetyczne, że w zasadzie bym to pominął i zostawił na białym. Kwestia dobrania odpowiednio do siebie sprzętu i musi to grać. Jako że posiadam wzmacniacz słuchawkowy nie interesowały mnie przetworniki z wbudowanymi wzmacniaczami i innymi cudami, raz że budżet już blokował, a dwa że jest mi to nie potrzebne, a i miejsca zajmuje nieporównywalnie więcej bo zwykle to pełnowymiarowe segmenty. Jakościowo się nie mam co przyczepić jeżeli chodzi o sam DAC, bardzo solidnie wykonany i elegancko. Można się pokusić o zmianę zasilacza bo ten w zestawie jest zwykłym tanim zasilaczem i to bym dał jako wadę i ciut ujął z oceny końcowej bo przy cenie jaka była i jest obecnie można, a nawet trzeba wymagać pewnego standardu jakościowego w zestawie fabrycznym, ale też nie widzę sensu na siłę pakować kolejnych nie małych pieniędzy w zasilanie skoro dźwięk mi odpowiada bez gwarancji, że usłyszę jakąkolwiek różnicę bo tego się nie da obiektywnie ocenić, jeden słyszy a drugi już nie koniecznie. Niestety w obecnym czasie epidemii cena poszybowała dość znacznie w górę więc jeżeli ktoś chce kupić to sugeruję poczekać jeżeli nie jest to pilne i mamy jakieś sensowne źródło. Pewnie można coś dostać lepszego jak ktoś poszuka, kwestia dostępności i poświęconego czasu na odsłuchy i szukanie. Na tą chwilę nie planuję zmian, znalazłem co chciałem.

Świetny dac, zastąpił cd moon 260d dac bo jest od niego poprostu lepszy

Świetna jakość dźwięku. Jako dodatek do dobrego transporu np.plików lub CD. W cenie do 10 tyś pln nie do pobicia.Pełną klasę pokazuje po ok. 1000 godzin / to nie żart /.

wysoka jakość na wszystkich wymiarach

Gra jak należy.

Świetny , detaliczny , muzykalny , w rozsądnych pieniądzach. Polecam.