O wyglądzie się nie dyskutuje ale naturalny fornir pokryty olejowoskiem wygląda co najmniej bardzo dobrze. Stolarka na najwyższym poziomie. Jakość dźwięku silnie zależy od akustyki pomieszczenia oraz elektroniki z którą grają kolumny ale po przesiadce z typowych, prostych i jednak dość tanich zestawów (Jamo s506) to jak przeskok z małego fiata na mercedesa. Pomimo tego, że grają dopiero kilkanaście godzin i potrzebują czasu jest bardzo dobrze. Potrzebują zdecydowanie przestrzeni z tyłu, minimum jakieś 40cm inaczej bas zaczyna się wlec przy większych poziomach głośności. Niskich jest dużo, są dość szybkie choć nie jest to koncertowe granie. Średnica bardzo przyjemna, gitary czy wokale bardzo wyraziste. Wysokie też miłe dla ucha, niezbyt natarczywe. Słucham głównie rocka oraz metalu i po kilkunastu godzinach słuchania póki co nie zgubiły się na żadnym utworze, nawet podwójna stopa perkusji w szybkich kawałkach jest ok (warunek to odległość od tylnej ściany).

Polecam. Rewelacyjne brzmienie i świetne wykonanie. Delikatna góra, przejrzysta średnica i zadziwiająco mocny bas w trybie dirrect z Onkyo A-9000R.

Bardzo pozytywne opinie na temat tych kolumn nie są przypadkowe. Zamówiłem 25 tki w kolorze czarny lakier mat. Prezentują się bardzo okazale. Nowoczesna ale i ponadczasowa(nie krzykliwa) stylistyka. Są smukłe. Umieszczone na efektownie wyglądającej podstawie. Widać i czuć, że wykonanie tych kolumn to już wysoka półka. Czuć tą jakość i dbałość o detale. Jak dla mnie wizualnie to Top. Jeśli chodzi zaś o dźwięk jaki się z nich wydobywa….to można śmiało napisać, że grają tak jak wyglądają. Dla mnie po prostu rewelacyjnie. Są bardzo muzykalne. Grają całym pasmem – żadne nie jest specjalnie wyeksponowane. Niskie tony potrafią zejść naprawdę nisko, ale nic nie zamulają. Są szybkie i precyzyjne. Średnie – cudnie słychać wokale. Góra – aksamitna, bardzo przyjemna w odsłuchu. Słucham różnorodnej muzyki : Michael Jackson, Celin Dion, Whitney Houston,Bruce Springsteen,Eric Clapton, Garou, Phil Collins,Dire Straits,Nickelback. Głownie pop i rock. Czasem też muzykę elektroniczną czy filmową. Z wszystkim zagrały mi przepięknie. Momentami aż ciary przechodzą:) Cieszy, że nasi rodacy potrafią stworzyć takie cudeńka. Kolumny podłączone do wzmacniacza Magnat MA 900. Grają w pomieszczeniu 18m2.

Długo się zastanawiałem zanim kupiłem Pylony , oglądałem w necie zdjęcia nie zbyt piękne wykonanych zwrotnic i to mnie odstraszało. przewineło się pzez mój pokój od kilku lat mnóstwo kolumn zarówno po odsłuchach w sklepach (które uważam za bez sensu bo w domu zawsze grają totalnie inaczej ) jak i bez . Aż mówię zaryzykuje. Ciach zakup w ciemno. Grają u mnie z Yamahą R N803D , jest super . Bas zdecydowany bardzo dobrze kontrolowany nic się wzbudza pomimo 20cm od ściany i brak dywanu , średnica czysta wyraźna i o dziwo (bo nigdy nie lubiłem tego zakresu ) bardzo przyjemna , góra wyraźna czysta nie męcząca (chociaż z dali jest trochę ładniejsza) ale absolytnie nie wycofania jak w niektórych recenzjach czytałem . Ogólnie całościowo gra naprawdę fajnie , nawet po cichu wieczorem jak najczęściej słucham . Mam je w czarnym macie , wykonane obudowy pięknie .Słucham na nich starego hard rocka , metalu i bluesa wszystko z streaming Deezer CD nie używam .

Kolumny piękne. Bardzo wysoka jakość wykonania, widać, że Pylonowi zależy na jakości ich produktów. Spasowanie obudowy, okleina, narożniki na łączeniu płyt to mistrzostwo. Świetny dźwięk, pomimo, że nie są jeszcze wygrzane, grają dopiero jakieś 20 godzin, a już słychać dużą poprawę w jakości dźwięku. Myślę, że będzie jeszcze lepiej.

Kolumny grają znacznie większym dźwiękiem niż można się po nich spodziewać. Po odpakowaniu nowych kolumn trzeba dać im trochę czasu na wygrzanie ale odwdzięcza się za to niesamowitym bardzo szczegółowym dźwiękiem.

Pięknie wykonane i pięknie grające kolumny. Za rozsądną cenę dostałem wyrafinowany dźwięk z pięknie w głąb rysowaną sceną. Urzeka mnie w nich środek pasma akustycznego; barwa instrumentów dętych, głosów ludzkich i instrumentów smyczkowych. Bas jak dla mnie w sam raz - nie "rozpycha się" na wszystkie strony ale daje fajną podstawę - jest kiedy trzeba obfity i nieco okrągły, a kiedy indziej krótki i punktowy, nie wzbudza się mimo małego pokoju odsłuchowego (13m2). Góra pasma jest gładka, nic nie syczy, nie atakuje uszu. Obrazowanie źródeł pozornych na bardzo dobrym poziomie. Ustawione są około 80 cm od tylnej ściany (BR z tyłu) ale od bocznych około 30 cm. Grają z Heglem H 80 i Heglem HD 20. Połączone kablami głośnikowymi Tellurium Q Ultra Blue, RCA Tellurium ultra Black. To bardzo muzykalne kolumny, odtwarzają z równym zaangażowaniem każdy gatunek muzyczny. Szczerze polecam.

Polecam po dwóch miesiącach słuchania muzyki kolumny pokazały magię dźwięku. Uwaga Diamond wymaga wygrzania, po którym rozwija skrzydła i gra wyśmienicie. Doskonały kontrolowany bas, soczysta średnica, wysokie tony subtelne i lekkie nie błyszczą ale z pozostałymi zakresami tworzą gęstą przyjemną barwę, która robi różnicę. Wcześniej słuchałem muzyki na duńskich kolumnach Advance Omega i uważam, że to dobry sprzęt jednak Diamond zabiera nas w zupełnie inną podróż. To kolumny, które grają przynajmniej dwa poziomy wyżej, Dźwięk jest selektywny, pojawiają się brzmienia, których Omegi "nie widziały".. Jeszcze raz podkreślam, że przed krytycznym odsłuchem kolumny muszą się wygrzać bo przy pierwszych płytach daleki byłem od słów, które napisałem powyżej. Diamond 25 grają z lampowym wzmacniaczem Yaqin ms-30L, który bez trudu je napędza.

Pięknie wykonane i pięknie grające kolumny. Za rozsądną cenę dostałem wyrafinowany dźwięk z pięknie w głąb rysowaną sceną. Urzeka mnie w nich środek pasma akustycznego; barwa instrumentów dętych, głosów ludzkich i instrumentów smyczkowych. Bas jak dla mnie w sam raz - nie "rozpycha się" na wszystkie strony ale daje fajną podstawę - jest kiedy trzeba obfity i nieco okrągły, a kiedy indziej krótki i punktowy, nie wzbudza się mimo małego pokoju odsłuchowego (13m2). Góra pasma jest gładka, nic nie syczy, nie atakuje uszu. Obrazowanie źródeł pozornych na bardzo dobrym poziomie. Ustawione są około 80 cm od tylnej ściany (BR z tyłu) ale od bocznych około 30 cm. Grają z Heglem H 80 i Heglem HD 20. Połączone kablami głośnikowymi Tellurium Q Ultra Blue, RCA Tellurium ultra Black. To bardzo muzykalne kolumny, odtwarzają z równym zaangażowaniem każdy gatunek muzyczny. Szczerze polecam.

Wysoki poziom wykonania .piękna robota brawa dla producenta. O walorach dżwięku nie mogę jeszcze nic napisać ,są w fazie wygrzewania.