Audio-Technica ATH-M50x Czarny

Od pół roku przymierzałem się z zakupem słuchawek. Wcześniej użytkując douszne Sony MDR-NC31EM wraz z telefonem Sony Xperia Z2 byłem zadowolony, aktywna redukcja hałasu (7/10), góry (4/10) - zbyt mało ciała, tony średnie (6/10) - zbyt tłumione przez bass, doły (8/10) - bardzo głębokie, wyraźne, czasem niestety za bardzo. Zepsuły się. Dlatego tym razem chciałem coś co mi wystarczy na kilka lat - moje preferencje over-ear zamknięte dynamiczne "monitory" (cudzysłów, bo jednak z lekkim przyjemnym akcentem na dół). By zdecydować co do kupna testowałem wiele modeli (również otwarte) poprzez Sennheiser Momentum M2 AEG, Sennheiser HD 559, 569, 599, 600, 800s (ten model z ciekawości), Sony MDR V6, 7506, XB950BT, MDR-100ABN, Audio-Technica M30x, M40x, M70x, WS1100is oraz MSR7 (najbardziej podeszły pod mój gust pomimo trochę mniej głębokich dołów w stosunku do m50x, niestety cena za wysoka), Bose Soundtrue 2, QC 25, QC 35 (wygrywają pod względem redukcji otoczenia z testowaną konkurencją, jednak nie o to mi chodziło), Beats by Dre Studio 2, Studio 3, Pro. WYGLĄD - kwestia gustu. WYPOSAŻENIE - bogate, 3 wytrzymałe pozłacane kable, 2 róźne długości w tym jeden coiled, przejściówka na duży jack, eco-skórzana sakwa. 2 rzeczy do których można się doczepić: brak hard-case'a oraz to, że końcówki kabli to nie mini jack 3,5 mm tylko specjalne końcówki Audio-Technica (z wyglądu pomniejszony minijack). WYGODA - jest dobrze (7/10), jednak słuchawki mogłbyby być lżejsze, wygoda - pojęcie względne - dla kogoś może być wygodnie dla kogoś innego nie, jednak tutaj np. Sennheiser ze swoją linią otwartych lekkich słuchawek wygrywa bezapelacyjnie. Są składane - łatwe w przenoszeniu. JAKOŚĆ WYKONANIA - tworzywo sztuczne dobrej jakości, metalowa obręcz wraz z grubym plastikiem, poduszki eco-skóra, osobiście wolę welurowe. Ogółem (8/10) - są wytrzymałe, można je szeroko rozciągać i skręcić. DŹWIĘK - kwestia gustu, według mnie kupując dobre (z reguły nietanie) słuchawki należy wypróbować wielu słuchawek, różnych producentów. Idealne w mój gust muzyczny, bardzo przyjemnie się słucha róźnego typu gatunków - prawie monitory (dźwięk taki, jak został nagrany) - z lekkim przyjemnym w odsłuchu akcentem na niskie tony. Idealnie zbalansowane wyże i średnie tony, treble przyjemne i nienarzucające się w ekstremalnych momentach, tony niskie - jak pisałem lekko podbite, głębokie (nawet bardzo głębokie jak pokazał apmlituner), czyste, wyraźne i bardzo przyjemne. Wszystko bardzo wyraźne i czyste. Dzięki niskiej impedencji 38 ohm nie jest potrzebny amplituner by się nimi naprawdę cieszyć. Mimo to po podłączeniu do wzmacniacza dopiero widać co potrafią. Jedynym minusem to scena (to co dobrego mają w sobie Audio-Technica MSR7 pomimo zakniętej budowy - czyli da się? - da się!) - tutaj jest po prostu wąska. Śmiało mogę powedzieć, że fantastyczne zarówno do słuchania, produkcji czy edytowania muzyki. Jeśli ktoś myśli o oglądaniu filmów - bardzo przyjemne, jednak osobiście w tym celu wolę otwarte z szeroką sceną. Do gier bardzo satysfakcjonujące. Podsumowując DZWIĘK - gdyby scena była lepsza dałbym całościowo 10/10, tak daję 9/10. CENA - dla mojego gustu dźwięku nie ma nic lepszego do 200$.

Słuchawki bardzo solidnie wykonane, dopasują się do każdej głowy i każdych uszu. 3 kable w zestawie. Świetna jakość dźwięku nawet na dużej głośności. Ładnie wykonany woreczek do przenoszenia/przechowywania. Można z nich korzystać godzinami i zapomnieć, że ma się je na głowie. Ciekawy design, ładne opakowanie. Lekkie i bardzo przenośne. Naprawdę ciężko jest znaleźć ich jakiekolwiek wady. W 100% lepsze niż wydawanie pieniędzy na przereklamowane Beats, nie ma co nawet ich porównywać. Nic tylko słuchać, czysta przyjemność i dźwięk. Bardzo polecam.

Szukałem słuchawek o dużej czystości dźwięku, dużej szczegółowości i znalazłem takie. Słuchawki przedstawiają prawdziwy obraz danego utworu na zimno, bez żadnego ubarwiania. Jeżeli np. kiepsko nagrane lub kiepskiej jakości źródło, to też to słychać. Idealnie nadają się do celów studyjnych, a dla mnie do słuchania dobrej muzyki i w grach komputerowych. Z dobrą kartą dźwiękową, bez problemu słychać wirtualny dźwięk, a zatem także przód i tył. Pozycjonowanie w grach bardzo dobre. Szczegółowość dźwięków perfekcyjna. Dzięki nim odkryłem na nowo dźwięki w utworach, których nie słyszałem. Jeżeli w utworze jest nagrany pogłos, to również można go dobrze przeanalizować. Można się na nowo delektować, każdym dźwiękiem. Przeszedłem na nie z Philipsa SHP 2500, które wiernie mi służyły z 8 lat. Niestety nie zapewniały takiej czystości i dokładności dźwiękowej. Ale miały ciepłą barwę, tu jest bardziej zimna barwa. Przynajmniej takie było pierwsze wrażenie. M50x użytkuję od tygodnia, więc na razie wad nie dostrzeżono. Zobaczymy za rok. Producent dołącza 3 kabelki, są dosyć grube i giętkie.

Jak dotąd najlepsze słuchawki jakie miałem przyjemność używać. Podoba mi się komfort użytkowania, wygłuszenie oraz dźwięk jaki z nich się wydobywa. Pierwsza moja reakcja po minucie odtwarzania Awolation - Sail... Parsknąłem śmiechem i popłakałem się ze szczęścia. Obejrzałem sporo recenzji zarówno po angielsku jak i w innych językach. Podjąłem decyzję o ich zakupie z dwóch powodów: raz, że pewien youtuber z nich korzysta kiedy gra w tą samą grę jak ja i jest zadowolony ze szczegółowości ich brzmienia. Dwa to że na Black Friday zostały soczyście przecenione

dokładnie sprawdzałem rynek. czytałem i oglądałem na youtube wszystkie recenzje. rewelacyjny dzwięk, świetne wykonanie , możliwość zmiany kalbi mega funkcjonalna. nie nasycone samym basem bez reszty pasma. tu znajdujemy idealny balans i miło wyczuwalny bass , które nie dominuje. filmy oglądane nabierają nowego brzmienia, polecam. lepsze znacznie niż tandetne beat's by dr. dre

Jestem bardzo zadowolony z zakupu, przebywając w dość hałaśliwym otoczeniu szczególnie doceniam poziom izolacji dźwięków otoczenia i wygodę. W zasadzie nie mam żadnych zażaleń, słuchawki są naprawdę solidnie wykonane i mam przeczucie że jeszcze długo mi posłużą.

Kumpel ma takie od paru lat w stanach i mi je polecił. Myślałem że będą niewarte swojej ceny ale jak założyłem to wszystko było idealnie spasowane. Nic nie ugniata moich wielkich uszu. Codzienie w nich siedzę 5 godzin przynajmniej po pracy. 3 kable odłączane i rozciągalne są więc ukręcanie kabla raczej nie wchodzi w grę jak to było w przypadku moich poprzednich słuchawek.

Bardzo czysty i precyzyjny dźwięk. W tej cenie nie dostanę nic lepszego. Mają lekko podbity bas i sopran, ale w tej półce cenowej to normalne. Na pewno dopłacił bym zamiast M40x ponieważ ty 50x bas jest dużo bardziej precyzyjny oraz wyczuwalny. Dzięki temu lekkiemu podbiciu częstotliwości bardzo dobrze sprawują się również jako codzienne słuchawk. Polecam.

Jak na razie wszystko ok, spodziewałem się nieco więcej - ale z czasem mam wrażenie że słucha się w nich coraz przyjemniej. Jedyny minus to nieco długa wystająca część kabla przy jacku i podłączeniu do słuchawek. Jeśli jestem ubrany trochę grubiej to kabel lubi zahaczać o kołnierz czy kaptur.

Nie sa lepsze o 150 zl od m40x, które mi się zniszczyły. Sa odrobinke lepsze pod katem jakości dźwięku, są bardziej zamknięte (mniej słychać poza słuchawkami), jakość wykonania jest zauwazalnie lepsza ale jest to niewielka zmiana z o 50 procent większa cena, M40x są naprawdę dobre, dobrze wykonane za cene. Te sa poprostu lepsze i maja, krotki kabel w zestawie.