Mesoestetic Cosmelan 2 Krem na przebarwienia 30ml

To jedyny krem, który jest w stanie poradzić sobie z tak silnymi, rozległymi i nawracającymi przebarwieniami jak moje. Oczywiście najlepsze efekty osiąga się wówczas, gdy używa się go jako kurację uzupełniającą po zabiegu zrobionym w gabinecie lekarskim). Cosmelanu użyłam po raz pierwszy sześć lat temu - i ciągle do niego wracam (bo nie ma się co oszukiwać - nie pozbawi on przebarwień na zawsze, bo nie likwiduje ich źródła). Krem ma musztardowy kolor - w moim przypadku wyrównuje nieco koloryt skóry. Trzeba liczyć się z tym, że po jego używaniu skóra jest zaczerwieniona i się łuszczy - nie można też zapominać o stosowaniu kremów z wysokimi filtrami). Niestety, wadą kremu jest jego wysoka cena.

Tego rodzaju peelingi są tylko dla wytrwałych. Miałam bardzo ciemne i liczne przebarwienia potrądzikowe. Po zastosowaniu kremu skóra bardzo intensywnie się złuszczała, była bardzo zaczerwieniona, ściągnięta a następnie zrobiła się bardzo sucha (zniszczona bariera hydrolipidowa). Jednocześnie była idealnie gładka, bez żadnych wyczuwalnych niedoskonałości. Było to ciężkie kilka dni i prawdziwa droga przez mękę. A dodam, że moja skóra do wrażliwych nie należy. W rezultacie przebarwienia już po tygodniu zbledły na tyle, że już mogę nakładać znacznie mniej podkładu i jestem w stanie z łatwością zatuszować niedoskonałości. A minął dopiero tydzień! Myśle, że jeszcze trochę i będę mogła chodzić bez makijażu :) Aktualnie stosuje ten krem raz dziennie, ponieważ nie zależy mi już na intensywnym złuszczaniu.

Z przebarwieniami hormonalnymi borykam się od wielu lat mam je na policzkach i brodzie .Bardzo długo zastanawiałam się nad zakupem kremu Cosmelan2 ponieważ cena jest dość wysoka ale czytając tyle pozytywnych opinii postanowiłam że chce go wypróbować i teraz czego żałuję to tylko tego że tak długo zwlekałam z zakupem.Krem stosuje od ośmiu dni i już widać pierwsze efekty ,skóra zrobiła się bardzo czerwona i drażliwa ,wyglądam jak poparzona ,do tego mocno się łuszczyła ale teraz pomimo tego że nadal jest dość mocno zaczerwieniona już widać że ciemne plamy prawie zniknęły a to dopiero początek kuracji.Moim zdaniem krem jest wart swojej ceny i w 100% spełnia swoje zadanie .Jeśli chodzi o mnie na pewno kupię kolejny.

Wczoraj minęły 2tygodnie odkąd używam krem Cosmelan 2. Jednym słowem efekty są niesamowite. Moje przebarwienia były bardzo ciemne i rozległe. Duże ilości profesjonalnych korektorów miały problem, aby je zakryć. Po 2tyg stosowania Cosmelan 2, przebarwienia słabsze zniknęły całkowicie, a te bardzo ciemne rozjaśniły się w 70-80%. Pierwsze 5 dni stosowania były najcięższe, skóra musiała się przyzwyczaić. W tej chwili nie ma wielkiego zaczerwienienia, leciutko rumiana jest. Oczywiście nie można zapominać o nawilżaniu. Do mycia używam kremowy żel do skóry ultrawrażliwej z BasicLab, kremy nawilżające to Cell Fussion Intensive Cream (ma lekką formułę, dobrze się sprawdza pod makijaż) oraz krem Sesderma Silkses (ma konsystencję wazeliny, był idealny na pierwsze najgorsze dni). Krem z SPF to Cell Fussion C Laser Sunscreen 100 Spf 50. Krem Cosmelan 2 zostanie ze mną już na zawsze. Po skończeniu kuracji zgodnie z zaleceniami, będę jego używać już zawsze dla podtrzymania efektów co 3-4dni. Żałuję, że tak późno się na niego zdecydowałam. Wydałam multum na lasery i inne pseudo kremy. Polecam Cosmelan 2.

Ten krem w mniej niż miesiąc uporał się z moimi przebarwieniami poslonecznymi. Nie stosowałam kuracji w gabinecie ani innych zabiegów gabinetowych, tylko ten krem cosmelan 2. Zaczęłam od razu 1 x dziennie, po kilku dniach przeszłam na 2 x dziennie a w weekendy 3 razy dziennie. Po niecałym miesiącu efekt był spektakularny, praktycznie wszystko przebarwienia zniknęły. Teraz stosuje 1 x dziennie przez kolejne 2 miesiące dla podtrzymania efektu, a później będę stosować 1 x w tygodniu żeby przebarwienia nie wróciły. Trzeba zaopatrzyć się w dobre kremy nawilżające i oczywiście spf, obowiązkowo także dobry krem nawilżający pod oczy!!! Oraz na usta!!! Ja chodziłam normalnie do pracy w trakcie kuracji ale musiałam przestać nosić makijaz, w ciągu dnia tylko dokładałam na zmianę krem nawilżający i spf. Po tygoniu wyglądałam jakbym trochę spiekła się na słońcu więc aż tak nie straszyłam. Po miesiącu jak już przeszłam na 1 x dziennie wyglądam już normalnie.

Jest to moje trzecie opakowanie po zabiegu Cosmelan w gabinecie, który miałam 7 miesięcy temu. Na tym etapie stosuję krem raz dziennie na noc i jak dotąd przebarwienia nie wróciły. Spędziłam bardzo gorące i słoneczne lato w Grecji i Włoszech i przy regularnej aplikacji kremu Cosmelan 2 + SPF 50 nie wyszły mi żadne przebarwienia, więc mogę powiedzieć, że krem jest naprawdę skuteczny. Ilość składników aktywnych przekłada się na cenę, ale produkt jest naprawdę wart wydanych pieniędzy. Nowa formuła, mam wrażenie, jest nieco bardziej kremowa i łatwiej ją nanieść na skórę. U mnie występuje też mniejsze zaczerwienienie w porównaniu ze starą wersją. Skóra jest też jakby mniej tkliwa, a rano wygląda na wygładzoną i bardziej promienną. W dalszym ciągu występuje u mnie delikatne złuszczanie jak przy starej wersji. Krem też fajnie wysusza mi wypryski, które mi sporadycznie wyskakują na policzkach. To taki efekt uboczny, który pokochają panie ze skórą trądzikową:) Przy codziennym stosowaniu słoiczek starcza mi równo na 4 miesiące. Jedyna rzecz, która mnie zastanawia w nowej formule, to parabeny i barwnik. Producent mógłby pomyśleć o mniej kontrowersyjnych konserwantach...

Cena produktu wysoka, jednak krem zakupiony w promocji więc od razu humor lepszy! Wart swojej ceny, już widzę poprawę po paru dniach , skóra jaśniejsza, przebarwienia łuszczą się . Należy mocno nawilżać skórę, na noc gruba warstwa kremu recovery mesoestetic dla złagodzenia objawów łuszczenia i przesuszenia skóry. Myślę, że będę go stosować rzadziej niż zostało to zalecone w ulotce, kuracja może potrwa dłużej, ale mam wrażliwą skórę i nie chcę przesadzić . Pomocne okazały się opinie innych Pań za co duży plus. Bardzo dobry zakup! Czekam na więcej - czas pokaże ! Może nie trzeba będzie wydawać kroci na lasery i inne zabiegi wymagające sporego nakładu pieniędzy ..

Produkt wart każdych pieniędzy. Pięknie "pozbywa się" przebarwień. To już mój czwarty słoiczek. Przy pierwszym stosowaniu - zgodnie z instrukcją na opakowaniu twarz miałam bardzo niewyjściową. Skóra była mocno czerwona, bardzo się łuszczyła, szczypała, nie dało się tego przykryć makijażem. Efekt jednak był i jest bardzo dobry. Pierwszy raz stosowałam na całą twarz (bez maski) mimo, że duże i ciemne przebarwienie miałam tylko na czole. Obecnie stosuję tylko na czoło dwa razy w tygodniu na noc i efekt się utrzymuje już od około czterech lat. Plama nie wróciła. Jedyna według mnie wada to, to że produkt szybko wysycha jeżeli nie używa się go często. Jak pisałam ja używam tylko na czoło. Gneralnie produkt wart swojej ceny i polecenia. Ze mną już raczej zostanie na długo.

Najskuteczniejszy produkt usuwajacy rozlegle przebarwienia. Stosuje juz po raz kolejny i po tygodniu przebarwienia znaczaco zanikly. Inne metody jak kwasy, bloomea itp nie daly zadnych rezultatów, jedynie stos9wanie cosmelanu przyniosło efekty. Cosmelan dodatkowo znaczaco poprawia wyglad skory. Trzeba sie jednak nastawic podczas stosowania na dyskomfort w postaci pieczenia, zaczerwienienia i luszczenia sie skory, co jest problematycznie podczas codzienych czynnosci, ale mozna zmnirjszyc te dolegliwosci dobierajac iloscdawkowania kremu. Podsumowujac uwazam ze w/w dyskomfort wynagradzaja efekty i krem jest warty swojej ceny.

Używam od maja. Wcześniej próbowałam różnych zabiegów ale efekty były raczej mało widoczne. Niestety nie mogłam stosować się do zaleceń, to znaczy w ciągu pierwszego miesiąca aplikować 3 razy dziennie, stosuje tylko na noc i sporadycznie rano jak pracuje z domu. Po tygodniu skóra zaczęła się łuszczyć, niestety to nieprzyjemna część procesu ponieważ nie wygląda to estetycznie ale poprawę zauważyłam już po 3 tygodniach. Dwie uporczywe i najciemniejsze plamy na czole zaczęły się rozjaśniać. Cera i napięcie skóry znacznie się poprawiły. Zaskórniki i wypryski z którymi borykałam się cały czas, szczególnie w okolicy ust i brody zagoiły się. Ogólnie cera wygląda o niebo lepiej. Czekam na zakończenie kuracji i efekt końcowy.