AKG K 271 Mk Ii

Jakość dźwięku wyśmienita. Strojenie jak dla mnie również fantastyczne choć to oczywiście kwestia gustu. Można w internecie przeczytać wiele szczegółowych opinii na temat rzeczonego strojenia/brzmienia, ja powiem tylko, że jest bardzo naturalne. Dla przykładu, gdy grałem w Wiedźmina III na słuchawkach ISK 9999 to słychać, że wszystko jest przejaskrawione i brzmi głośniej niż na prawdę. A w tych AKG brzmi naturalnie. Co oczywiście np. FPS może być na niekorzyść bo kroki się mniej wybijają na tle innych dźwięków, ale w FPS nie gram, więc mnie to nie interesuje. Słuchawki jednakowoż mają dużą wadę tzn. izolacja od otoczenia jest zbyt słaba. Gram na laptopie i wiadomo jak się kręcą wiatraki pod obciążeniem. Dodam tylko, że ISK też nie dały radę. Radę dawały SPC Gear Viro (wygłuszały idealnie), ale za to jakość dźwięku była nie do przyjęcia dla mnie (nie strojenie tylko właśnie sama jakość). Do słuchania muzyki byłem bardzo zadowolony, jednak lepiej brzmiały K240 ((znacznie lepsza scena, przede wszystkim tył-przód), a są prawie 200 zł tańsze. Oczywiście K240 nie mają żadnej izolacji i do grania na laptopie w ogólnie ma mają startu. Sumarycznie AKG K271 w opinii do grania brzmią super, ale za słabo izolują od głośnego laptopa. Z kolei do słuchania muzyki są b. dobre, ale AKG K240 są moim zdaniem lepsze bo znacznie tańsze, z lepszą sceną i jednocześnie porównywalną (wystarczającą dla mnie) jakością dźwięku. Zatem je zwróciłem nie mniej polecam, jeżeli ktoś planuje je używać inaczej niż ja.

Słuchawki przy moich uszach z oryginalnymi padami średnio wygodne, nawet wcale. Z oryginalnymi padami po 2 godzinach bolą mnie małżowiny. Pałąk naprawdę bardzo wygodny, jedno z najlepszych rozwiązań choć ponoć nie jest zbyt trwały i pęka ale same pady musiałem wymienić na takie gdzie średnica wewnętrzna wynosi 65 mm a do tego zdecydowanie grubsze bo około 3 cm. No i wtedy słuchawki zrobiły się wokółuszne i bardzo wygodne i mogę w nich siedzieć kila godzin i się tego nie czuje, tym bardziej, że same słuchawki są bardzo lekkie. Pady nie były nawet drogie, 76 zł, tylko, że przesyłka z Singapuru + vat naliczony w Polsce uczyniły je prawie 2 x droższe. Po wymianie tych padów, które są i większe i zdecydowanie grubsze niż oryginały, słuchawki zyskały nieco basów ale nadal nie jest to V, której nie lubię. Scena dalej pozostaje płaska. To co jest poważną wadą tych słuchawek to fakt, że po kablu niesie się wszystko. Wtyczka przy słuchawkach jest zbyt długa i ociera się o ramię i to bardzo słychać. Wystarczy tylko dotknąć delikatnie palcem kabla na całej jego długości i w tej słuchawce w którą jest wpięty słychać to dotknięcie głośniej niż w stetoskopie. Czy jestem zadowolony? I tak i nie. Dźwięk bez nadmiernych basów bardzo mi odpowiada ale ponieważ wykonanie jest tanie, to nie ma izolacji dźwięków od kabla. Jakie by nie były te pady to nie izolują od otoczenia. Gdyby nie to, że słuchać dźwięk od kabla to byłbym bardzo zadowolony. Jak się popsują to kupię SONY WH-1000XM5 z NC.

Jak na taką jakość dźwięku i detali, bardzo niska cena. Bardzo dobre do słuchania muzyki bez przeszkadzania innym, nawet dłuższego, bo są lekkie i mają wyrównane pasmo. Bas mocno kontrolowany, co dla mnie jest zaletą, bo dużo słuchawek z tej półki cenowej ma go za dużo. W zestawie są zarówno skórzane jak i welurowe nauszniki, odłączany kabel XLR prosty i drugi (skrętka). Dobre do nagrywania w domowym studiu ze względu na wygodę, brak przecieków dźwięku na mikrofon i automatyczne odłączanie dźwięku po zdjęciu słuchawek.

Do zalet dodam jeszcze: automatyczne wyłączenie dźwięku podczas ściągania ich (następuje poluzowanie linek, które są naciągnięte, kiedy słuchawki są nałożone). Nie mogłem zdecydować czy to wada czy zaleta, bo jest to bardzo subiektywna sprawa: żeby pokazały cały swój potencjał przyda się dobry wzmacniacz słuchawkowy, ale wpięte bezpośrednio również grają prawidłowo ;]

Słuchawki jeszcze nie wygrzane ale już prosto z pudełka robią bardzo dobre wrażenie. Jakości wykonania nie można nic zarzucić. Bogate wyposażenie dodatkowe: 2 kable i welurowe pady. Brzmienie: świetny bas zdecydowanie lepszy niż w HD 598, średnica jak to w AKG wiedzie prym, wysokie szczegółowe ale nie ostre. Bardzo duża scena jak na zamknięte słuchawki, porównywalna do tej w 598, mniejsza niż w AKG K601

Dobrze wykonane. Dodatkowe wyposażenie. Dość dobrze izolują od otoczenia. Wygodne, nie cisną w głowę nawet przy wielogidzinnej pracy (wygodne welurowe nauszniki). W brzmieniu zaskoczeniem jest niedosyt w najniższych rejestrach (bas nie schodzi zbyt nisko - Superluxy hd 681 wypadają pod tym względem lepiej). Za to ładnie realizują scenę stereo.

Słuchawki wygodne i ze studyjną jakością dźwięku. Dobrze izolują od zewnętrznego hałasu. Jedyne zastrzeżenia to pocenie się uszu (ale to norma w słuchawkach zamkniętych) i fakt, że przejściówka jack była luźno wrzucona do opakowania, więc mogła się zarysować w trakcie transportu.

Sprzęt sprawuje się dobrze, jakość dźwięku na poziomie. Bass jest czysty, bez trzasków, chociaż nie ma pełnej izolacji dźwięków z otoczenia, to jednak w tej kategorii cenowej nie ma to żadnego znaczenia. Polecam sprzęt.

Bardzo dobre słuchawki. Ich potencjał można w pełni wykorzystać podłączając je do wzmacniacza Hi-Fi współpracującego z korektorem graficznym. Słuchawki cechują się swoistym przyjemnym, klarownym brzmieniem w zakresie średnich tonów. Wysokie tony są wyraźne i nieprzesycone, natomiast tony niskie - miękkie i głębokie.

W tej cenie 5 na 5. Warto zaznaczyć, ze nie są to słuchawki grające typową V, grające raczej bardziej wyrównanym pasmem. Miłośnicy basu mogą czuć niedosyt. Jednak szczegółowość, scena (szerokość, głębia) w tej cenie i na tę półkę cenową Ok.