Superlux HD-669 czarny

Moi drodzy cóż wam będę mówić, produkt godny polecenia. Nie ma co się zastanawiać nie ma nic lepszego w tej cenie, przy głębokim bassie słuchawki dają radę piękne czyste zakończenia bez szumu, nieskazitelnie czysty głos, miękkie nauszniki nie uciskają głowy może lekko z początku, po wielogodzinnym noszeniu żadnych bólów głowy czy też uszu. Świetne połączenie kablami z możliwością skrócenia lub wydłużenia kabla bez potrzeby dokupowania przejściówek. Pozdrawiam i gorąco polecam ten produkt :)!

Dobre niedrogie słuchawki o charakterze monitorowym. Ich zamknięta obudowa dobrze izoluje od otoczenia nie pozbawiając wrażenia przestrzeni. Wyraźnie podkreślone skraje pasma przy bardzo wyrównanej charakterystyce pomiędzy nimi. Dobra dynamika dźwięku. Nieco przesadzony najniższy zakres niskich tonów. Ich budowa mimo że nie jest ekskluzywna robi nieco lepsze wrażenie niż podobnych słuchawek półotwartych tego samego producenta. Wskazane dobre źródło dźwięku i dobre nagrania. Nie najlepiej sprawdzają się przy oglądaniu telewizji przez dość wyraźne podkreślanie głosek syczących w dialogach. Są wygodne mimo sporej siły nacisku poduszek , które mają szeroką powierzchnię przylegania.

Słuchawki mają fajne brzmienie. Wiadomo każdy ma inny gust muzyczny i jednemu będą pasowały, a innemu nie. Dla muzyki, którą słucham [Deep House] nadają się wyśmienicie. Bas jest wyraźny, ale nie dominujący, wysoki damski wokal słychać na jego tle doskonale. Wygląd troszkę odstrasza. Takie dwa ***** na uszach. Widziałem już wiele ładniej zaprojektowanych słuchawek. Na ulicę w nich nie wychodzę :p Patent z odpinanym przewodem i 2 przewody w zestawie dla mnie super. Dodatkowo wtyki jack mają zwężenie na końcu osłonki, także wchodzą w gniazdo w smartfonie nawet gdy ten jest w etui. Ucisku na głowę nie zauważyłem, a noszę je 8 godzin dziennie z małymi przerwami. Ogólnie polecam, ale doradzam posłuchać przed zakupem.

Słuchawki Superlux HD669 to wyrób naprawdę godny polecenia wszystkim, którzy szukają bardzo dobrych słuchawek w rozsądnej cenie. Dobra scena, głęboki bas (ale nie nachalny), przyjemny środek i ładna góra. Ja kupiłem je z myślą o grze w Counter Strike: Global Offensive i nie zawiodłem się. Przebijają "gamingowe" słuchawki z wbudowanymi kartami audio na USB oraz produkty firmy Steelseries z serii Siberia. Słychać absolutnie wszystko to, co powinno być słyszalne. Dużo osób zastanawia się, czy lepsze HD669 czy HD681 (w różnych wersjach, evo, evo mkII). W środku słuchawek siedzą te same przetworniki, jednak moim zdaniem przewagą HD669 nad HD681 jest to, że jest to konstrukcja zamknięta. Wygłusza o wiele lepiej niż półotwarte HD681, przez co słyszymy tylko grę i nie dekoncentrują nas dźwięki z otoczenia zewnętrznego. Przydaje się to zwłaszcza na LANach. Cechę tę docenią też maniacy muzyki, którym przeszkadza hałas np. domowników. POLECAM

Słuchaweczki . Wygląd oki , zależ co komu z wyglądu mi pasują . Materiały z których wykonane te słuchawki są dobrej jakości . Słuchawki wokół uszne , gąbka jest miękka i miła w dotyku . Uszy moje ,choć wcale nie małe , duże też nie , elfem nie jestem , całe uszy mam zakryte . Dźwięk z zewnątrz . Zależy czy ktoś ogląda telewizje czy Ci dzieciaki bawią w Indian . Hałas się przebija ale jakoś tak nie denerwuje . Generalnie dobrze tłumią dźwięki z zewnątrz , dźwięki nie hałas . Muzyka która płynie przez amplituner philipsa jet czysty i całkiem milusi . BASS całkiem niezły , Sopran bardzo czysty i przyjemny . W budowie podoba mi się rozwiązanie przewodów, jeden jest krótki w sam raz do telefonu czy do innego blisko umiejscowionego odtwarzacza długości 1m . Jest też przewód długości. 3m , adapter na 6,3 woreczek i clip na przewody . Ergonomia . Jak widać słuchawki są całkiem spore , ale nie są ciężkie . Po kilku godzinnej sesji nie czuje się dyskomfortu w postaci bólu w okolicach uszu . Ucisk jak pisze producent wynosi 5 N czyli około 0,5 kg . Nie ma bólu ani dyskomfortu , na glacy leżą pewnie ale nie mocno , po kilku godzinach odczucie że są jest nieco większe ale ciągle bez uczucia ucisku . Generalnie . Słuchawki Dobre , Dźwięk czysty przyjemny Techno , Muza poważna , Metalu nie słuchałem . Cena wydaje się być adekwatna do jakości . Polecam .

Posiadam wiele par profesjonalnych sluchawek i musze powiedziec ze pod wzgledem cena/jakosc Superluxy to miazga. Pierwsze sluchawki tej firmy HD668b zakupilem jako taki taki "smiec" na jakies podroze bo bylo mi zal nosic ze soba DT770 PRO i musze powiedziec ze bylem bardzo pozytywnie zaskoczony. Po roku palak sie zauwazalnie zluzowal i sluchawki nie uciskaja juz glowy co sprawia ze w sumie sa stosunkowo komfortowe jak na sluchawki bez welurowych nausznikow. Bedac zadowolonym uzytkownikiem 668b postanowilem kupic 669 gdyz zgodnie z deklarowana charakterystyka powinny byc troche podobne do DT770 wiec mialem okazje do ciekawego porownania. Superlux oferuje sluchawki z serii 662 ponoc jeszcze bardziej zblizone do DT770 ale wolalem sluchawki z odlaczanym kablem, co wyjasnie pozniej. Sluchawki w wysokich tonach istotnie odbiegaja od DT770. Podobnie jak 668b maja dosc wyrazne wysokie tony co nie kazdemu moze pasowac niemniej jednak nizsze partie sa niezwykle zblizone. Sluchawki oferuja bardzo niskie zejscie, stosunkowo dobra izolacje i calkiem nienajgorszy material nausznikow (nauszniki w 668b troche sprawiaja wrazenie wykonanych ze zmielonych opon i zaschnietej gumy do zucia). Pod wzgledem dzwieku ocenilbym 669 jako DT770 z podbitymi wysokimi i jeszcze odrobinke mocniejszym basem jednak roznica w basie jest zauwazalna tylko side by side na jednym utworze. Co do wygody na poczatku kazde superluxy uciskaja, ale jako ze 668b sa po roku bardzo luzne podejrzewam ze 669 tez wkrotce sie poluzuja Wymienny kabel w tych sluchawkach jest ogromna zaleta. W sestawie dolaczony jest zatrzask "chroniacy" przed odlaczeniem kabla jednak zdecydowanie go nie polecam. Niezliczona ilosc razy wstalem ze sluchawkami na glowie i wyrwalem kabel w 668b. Dzieki temu ani nie uszkodzilem sprzetu do ktorego sluchawki byly podlaczone ani samych sluchawek. Po niecalym roku sluchawki zaczely przerywac i moznaby je zaklasyfikowac jako zepsute. Niemniej jednak zrodlem awarii okazal sie kabel zniszczony ciaglym wyrywaniem. Wymiana kabla jest zdecydowanie tanszym zabiegiem niz wymiana calych uszkodzonych sluchawek bez wymiennego kabla i prostsza niz lutowanie nowego kabla.

Naprawdę jestem zaskoczony dźwiękiem, zaskoczony pozytywnie. Po podłączeniu do dobrego źródła (nie może to być standardowa karta dźwiękowa komputera - to bardzo ważne) i zastosowaniu całkowicie płaskiej charakterystyki, słuchawki pokazują co naprawdę potrafią. Mają, jak na słuchawki zamknięte, bardzo ładną scenę. Bas nie ogłusza i jest przy tym czysty, subtelny, po prostu przyjemny, także w najniższych rejestrach. Środek niezwykle równy, tony wysokie również czyste. Generalnie za tę cenę otrzymujemy słuchawki, które mogą się równać z kilkukrotnie droższymi renomowanych producentów. Wygląd nie zachwyca, a pałąki wydają się zbyt twarde lecz temu można zaradzić, zakładając je regularnie na noc na kilka książek. Dopasują się z czasem.

Troszkę miałem dylemat co do wyboru słuchawek, jednak skuszony dobrymi recenzjami, ceną oraz potrzebą zakupu słuchawek zamkniętych, zdecydowałem się HD-669. Pierwsze wrażenia z odsłuchu dość mieszane, ale po tygodniu - rock, rock symfoniczy, hardrock, muzyka klasyczna i instrumentalna oraz radio - mogę stwierdzić, że grają bardzo równo, ale trzeba się do ich brzemienia przyzwyczaić, szczególni jeżeli miało się dotychczas do czynienia z modelami półotwartymi i z podbitym basem. Żeby poczuć i usłyszeć pełnię ich możliwości potrzebują dość dobrego źródła - u mnie z telefonem i odtwarzaczem MP3 grają dość słabo, wzmacniacz stacjonarny odkrywa pełnię ich możliwości. Słuchawkowego nie posiadam, więc nie mogę oceniać. Na początku wydawały się niewygodne, ale po kilku godzinach słuchania już się przyzwyczaiłem. Odpinane kable są bardzo dobrą opcją. Jedynie można mieć zastrzeżenia do oryginalnych padów, w których pocą się uszy - podmiana na materiałowe z innych słuchawek pomogła, więc zamierzam zakupić "dedykowane".

Szukałem dosyć długo opinii po forach. Większość opinii się potwierdziło: 1. Super dźwięk jak za tą cenę (bardzo naturalny) 2. Cisną uszy/głowę (na razie kilka dni używania, więc mam nadzieję że będzie lepiej) 3. Grzeją w uszy 4. Dobrze wytłumiają odgłosy zewnętrzne (używam w biurze) Jakościowo zobaczymy, ale po odbiorze ze sklepu działały tylko 2 dni, potem zaczęło coś przerywać w lewym kanale i oddałem do reklamacji. Po reklamacji (miesiąc czekania) zostały naprawione (wymienione części) i mam nadzieję, że będzie dobrze. Gdyby nie wpadka z jakością (wada ukryta) dałbym 5 gwiazdek.

Dobrze leżą na głowie, trochę zbyt mocno ją ściskają (ale są na to sposoby, więc problemu nie ma), konstrukcja sprawia wrażenie stabilnej i solidnej. Jeśli chodzi o dźwięk niewiele jestem w stanie powiedzieć (zasilane z telefonu/integry laptopa z niskiej półki cenowej). Podczas testów na Xperii M2 wyróżniał się dosyć ładnie uwydatniony bas oraz tony wysokie (środek nieco przygaszony, ale to zapewne kwestia EQ). Do zdecydowanych wad produktu zaliczyłbym liche wykonanie wtyku dołączonego do zestawu przewodu jack - sprężynka z tworzywa, usztywniająca przewód tuż przy wtyczce, oderwała się niemal od razu po wyjęciu z pudełka. Kiepskiej jakości jest również powłoka wtyczki jack (sprawia wrażenie jakby miała się porysować/zaśniedzieć w niedługim czasie - jednak to tylko przypuszczenia po ocenie wzrokowej, konieczne będzie przetestowanie w dłuższym okresie). Dodatkowo, wystająca z mufki słuchawek wtyczka jack (do podłączania przewodu) nie jest usztywniona i może generować problemy z załamywaniem się przewodów w wyniku jej wyginania podczas użytkowania. W tym przedziale cenowym, produkt góruje nad konkurencją pod względem dostarczanych opcji (odłączany przewód, pałąk zamiast przenoszenia dźwięku między mufkami łamliwym przewodem, konstrukcja over-ear, dostarczony adapter na dużego jacka, wysoka jakość dźwięku, dobre dopasowanie do głowy).