Zaklinacz Koni (The Horse Whisperer) (DVD)

Nie tylko melodramat. Film o życiu, cierpieniu, wyrzeczeniach i wyborach. Znakomita gra aktorska, zdjęcia, klimat. Gorąco polecam!

"Super film."

Rewelacja

b.dobra

Wiele filmów ma na celu tylko dostraczenie rozrywki na czas oglądania. Ten obraz do takich nie należy. Oglądając ten film, a także długo po zakończeniu, trzeba głęboko pomyśleć nad znaczeniem relacji międzyludzkich, nad wartością uczuć w życiu każdego, nad potrzebą przyjaźni i wierności - choćby wobec zwierzęcia... Bardzo dobrze zagrany film. Choć nie ma romantycznego zakończenia, to może właśnie dlatego jest tak prawdziwy - w życiu happy end zdarza się nieczęsto. Polecam.

Jak buduje się zaufanie? Jak tworzy się przyjaźń? Jak trudna jest walka o kogoś, kto boi się żyć? Na te pytania można znaleźć odpowiedź właśnie w tej fantastycznej produkcji. Nie jest to film, który wzbudza w nas zachwyt, co pięć minut, jednak jest to produkcja po obejrzeniu, której na stałe w pamięci mam wryty obraz dziewczynki, która się nie poddała. Warto go zobaczyć i samemu przekonać się jak wielkie znaczenie mają w życiu chorych dzieci zwierzęta.

Wzruszający, pełen emocji film o miłości, poświęceniu i przywiązaniu do zwierzęcia. Niewątpliwym atutem tej produkcji są świetne zdjęcia oraz obsada aktorska - z Robertem Redfordem na czele. Wspaniałe sceny z udziałem konia - Pielgrzyma - jest cudowny. Podobała mi się także muzyka do tego filmu. Zakończenie troszkę zaskakujące i znacznie odbiegające do tego przedstawionego w książce. Ogólnie polecam, gdyż jest to naprawdę piękny film.

Kocham konie więc nie trudno się domyśleć że film bardzo przypadł mi do gustu. Z pewnością są lepsze filmy, bardziej ciekawe, lepiej zrobione ale "Zaklinacz koni" ma to "coś" w sobie co sprawia że nie zapominamy o tym filmie. Zarówno Robert Redford jak i Scarlett Johansson rewelacyjnie sprawdzili się w swoich rolach. Film opowiada o przyjaźni, miłości więc to taki bardziej babski film. Polecam !

Film obejrzałam tylko dlatego, że wcześniej przeczytałam fantastyczną książkę pod tym samym tytułem. I niby wszystko w porządku. Wspaniała obsada, ciekawy scenariusz ale... No właśnie, ten kto przeczytał książkę zgodzi się ze mną, że w filmie czegoś brakuje... Scenariusz za bardzo odbiega od powieści i to działa na niekorzyść filmu. Również głowna bohaterka w książce została przedstawiona zupełnie inaczej niż w filmie. Przeżyłam rozczarowanie...

Rzadko zdarza się tak, aby ekranizacja dorównała książce, tu można powiedzieć, że w 90% tak jest. Film z młodą Scarlet J. w roli amazonki, która w obliczu tragedii traci pasję do jazdy konno. Matka zabiera ja na farmę do jednego z najlepszych specjalistów od koni i tam też rodzi się miłość tych dwojga ludzi. Ocena 9/10, warto zobaczyć i zakupić.