Transformers 2 (DVD)

Na poczatku pragnę wspomnieć, że nie jest to recenzja "Transformers 2 - zemsta upadłych" bo nie tego tyczy się produkt, dvd z drugą częścią jeszcze nie wyszło. Dlatego mój komentarz będzie tyczył się wydania zaprezentowanego na zdjęciu i w opisie, czyli kolekcjonerskiego wydania pierwszej części Transformersów. Wydanie to 2 płyty dvd, jedna z filmem, druga z dodatkami zapakowana w gustowne pudełko w kształcie Optimusa Prime'a. Jest ono dość spore, ma wysówane ręce i nogi, stoi samodzielnie. Mimo, iż na internecie cena jest dość wysoka ok 60-80 zł ja kupiłam go w sklepie za jedyne 39zł. Polecam każdemu fanowi, bo kto by nie chciał mieć na półce Optimusa Prime'a?

Niedawno byłem w kinie na Transormersach 2. Z początku nie byłem pewien czy warto wydać 15zł na jakąś bajkę. No cóż, ale w końcu się wybrałem do kina. Film opowiada o walce robotów - Decepticony vs. Autoboty. Te dobre to Autoboty :). Walczą u boku ludzi nie pozwalając na przejęcie Ziemi przez złe Decepticony. Bossem Autobotów jest Optimus - ostatni z rodu Prime'ów. Oddał on życie dla człowieka. Na pewno dużą uwagę oglądających ten film przykuje piękna Megan Fox, filmowa Mikaela. Dużym plusem także są niesamowite efekty specjalne. "Transformers 2" to udana ekranizacja bajki o maszynach-robotach. Szczerze polecam obejrzenie tego filmu. Naprawdę warto to obejrzeć.

Nie jestem fanką tego typu produkcji i w tym przypadku z wielkim oporem podeszłam do drugiej części, ale Mąż chciał obejrzeć więc obejrzeliśmy. Jak dla osoby, która nie lubi tego typu przedstawienia robotów to film jest i tak dobry. Jest zabawny, widać, że bardzo dobrze zrobiony - świetne efekty specjalne. Bardzo podobał mi się dźwięk w tym filmie - silne basy, dźwięki "elektroniki" podczas scen z robotami. Dłużyły mi się za to sceny samej walki, ale w tym filmie właśnie o to chodzi. Jest dobry, muzyka na poziomie, aktorstwo dobre. Ogólnie polecam.

Kontynuacja opowieści o kosmicznych robotach, które przybyły na Ziemię, by ją ocalić. Po pierwszej części spodziewałem się, iż kolejny film jej nie dorówna. Jednak byłem w błędzie, ten film ją przebił. Już na samym początku akcja nabiera niesamowitego tempa. Autoboty pod wodzą Optimusa Prime eliminują kolejnego Deceptikona, zagrażającego mieszkańcom Ziemi. Przy tym filmie nie można się nudzić ani chwili. Całości dopełniają genialne efekty specjalne i sceny walk pomiędzy Autobotami i Deceptikonami. Prawdziwa gratka dla fanów Trnasformerów.

Świetnie zrealizowana kontynuacja filmu TRANSFORMERS. Ciąg dalszy walki autobotów z deceptikonami odbywającej się na naszej planecie. Intryga z pierwszej części przybiera teraz bardzo niebezpieczną postać. Bardzo dużym plusem filmu są efekty specjalne, dodanie wielu nowych postaci, ciekawie zrealizowany scenariusz z niewielki wątkiem miłosnym i kilkoma humorystycznymi sytuacjami oraz przede wszystkim muzyka. Bardzo polecam jako film dla całej rodziny :)

Po świetnej pierwszej części tutaj się naprawdę zawiodłem, dwójka została zepsuta. Nadal ma świetne efekty specjalne, jest widowiskowa i zaskakuje, ale kompletnie traci fabułę. Skupia się jedynie na walkach transformersów, podczas gdy wcześniej były ona wstawką do ciekawego filmu. W drugiej części prawie cały czas mamy do czynienia z bitwami, które oczywiście są efektowne, ale film traci na tym. Można zobaczyć w wolnej chwili.

Kolejna część przygód Autobotów i moim zdaniem trochę gorsza pod względem ciekawości filmu ale bardzo nieznacznie wiec uważam, że film koniecznie trzeba zobaczyć. Ta część posiada coś co mi się podoba i bardzo tu pasuje jest tutaj więcej elementów humorystycznych i to jest dodatkowym plusem tego filmu. Film gorąco polecam. Na koniec dodam, że jest tutaj świetna mocna muzyka idealnie pasująca do klimatu filmu.

Transformersów tak naprawdę nie trzeba przedstawiać gdyż każdy miał kiedyś z nimi styczność. Druga część przebiła pierwszą, a to rzadko się zdarza. Jest to najlepszy film jaki oglądałem. Żeby go w pełni docenić trzeba pójść do kina. Efekty specjalne są oszałamiające. Fabuły wcale nie pozostawiono w tyle. Jest równie dobra co efekty, a akcja często nieoczekiwanie się zmienia. Obowiązkowa pozycja dla każdego!

Na film wybrałam się do kina. Bardzo spodobała mi się pierwsza część, dlatego zainwestowałam w bilet na tą produkcję. Niestety.. Czym dłużej trwał film, tym bardziej się nudziłam. Film sprawił, że miałam wrażenie jakby scenariusz został napisany przez 10 osób nie komunikujących się ze sobą, a potem wszystko sklejono w całość. Przez cały film bohaterowie gdzieś biegają, uciekają, biegają, uciekają.. Zupełnie nieprzemyślany scenariusz. Bardzo się zawiodłam. Niestety twórcy filmu trochę przesadzili z niektórymi scenami, które były żenująco niewiarygodne. Jedyne plusy to efekty specjalne i dla Panów możliwość popatrzenie sobie na Megan Fox, która pokazuje swoje wdzięki jak tylko to jest możliwe. Podobała mi się też muzyka. Jeśli ktoś chce się przekonać to powinien obejrzeć ta produkcje, ale nie polecam.

Po kilku miesiącach czekania, śledzenia forum, oglądania zwiastunów, dociekania szczegółów wreszcie się wybrałem do kina i... I jak dla mnie Bay nie dał rady. Pierwsze minuty filmu naprawdę świetne ale im dalej w las tym gorzej... Czasami miałem wrażenie, że podczas kręcenia filmu ktoś stał za Michaelem z karabinem i krzyczał: Szybciej Bay! Szybciej! Musimy wypuścić ten film na początku wakacji to więcej gówniarstwa polezie do kina i zarobimy w chuj pieniążków! Niestety w Transach 2 panuje totalny chaos. Nic się nie trzyma kupy. Wątek z "Kluczem" mnie zniszczył! Sam znajduje "Klucz", który po dotknięciu zamienia się w pył tylko po to, żeby znowu stać się "Kluczem" pózniej?!?! WTF? Kompletnie nie pasowała mi tam Alice-dziewczyna Transformer. I co z tego, że była masa nowych robotów jeżeli miałem okazje zobaczyć przez dłuższą chwile zaledwie kilka? Ale ręce mi opadły dopiero kiedy zobaczyłem kadry z jedynki... Moment kiedy Predator (taki wojskowy samolot zdalnie sterowany) leci nad pustynią. Po co kręcić na nowo jeżeli można zrobić kopiuj wklej. Kolejny absurd wg mnie (może najzwyczajniej tego nie rozumiem albo nie nadążam) to ten kiedy Simmons włazi na piramide. Tylko po kiego grzyba?! Żeby się znaleść "pod moszną wroga"? Może to ja jestem nie kumaty. Wytłumaczcie mi, ok? Film nie spełnił moich oczekiwań i nawet piersi Megan Fox radośnie podskakujące w rytm stawianych przez nią kroków go nie uratuje. Ja wiem, że takie produkcje nastawione na akcje zazwyczaj mają prostą fabułe ale tutaj mamy do czynienia z dramatem romantycznym!!! Fragmentaryczność, wiele miejsc akcji, otwarte zakończenie itd. Niestety ale druga część Transów jest robiona na siłę. Ewidentnie czuć, że nastąpiło zmęczenie materiału. Bay chciał skończyć to jak najszybciej i wyszło jak wyszło. A szkoda. Mam nadzieje, że do 3 podejdzie ze świeżym umysłem i zrobi to lepiej.