KLIPSCH THE FIVES czarne

Kontakt ze sklepem i szybkość realizacji zamówienia - wzorowe. Jeśli chodzi o produkt czyli głośniki Klipsch The Fives - to bardzo ładnie wykonany produkt, Bluetooth, złącza cyfrowe i wyjście na subwoofer - oraz wejście analogowe - czyli wszystko czego potrzeba. Jeśli chodzi o brzmienie - to bas jak na takie głośniczki jest fajny, nie jest rozlazły, średnica też jest ok, za to wysokie tony są zbyt ciemne. Zarówno wokale jak i np. talerze perkusji, nie wywierają na słuchaczu jakiegoś wrażenie, są schowane na drugi plan. W wielu recenzjach polecali te głośniki jako alternatywę dla soundbara - ja akurat z tym się nie zgodzę - właśnie przez "słabe" wysokie tony. I przez to dialogi nie robią takiego wrażenia jak dialogi z soundbara. Ogólnie głośniki nie są złe - ale brakuje im tego czego ja oczekiwałem w brzemieniu.

To niewiarygodne, że do tej pory nie było na rynku aktywnych głośników stereo z HDMI ARC. Jest to idealne rozwiązanie do podłączenia z TV bez konieczności dodatkowych pudeł, wzmacniaczy etc. Jakość dźwięku jak na tę cenę (i rozmiar!) jest fantastyczna i zjada soundbary na śniadanie (porównanie z Yamahą w tym samym budżecie). Jedyny minus to trochę za dużo basu w małych pomieszczeniach - podobno do końca roku ma się pojawić aplikacja do zmiany EQ, do tego czasu zdejmuję pół gwiazdki.

Bardzo dobre kolumny, te 4.5 calowe głośniczki naprawde dają radę, zamiast sounbara bajka, dźwięk jest mega szczegółowy i melodyjny, bass mocny ale nie jest go przytłaczająco dużo

Bardzo dobry, dynamiczny dźwięk. Sporo szczegółów, niezły pla , momentami z elementami holograficznymi (głębia, lokalizacja przed głośnikami), w takich przedziałach cenowych to już jest coś. W małych pomieszczeniach trochę za dużo basu, ale też warto dodać, że kolumny "docierają się", po 100 - 200 godzinach dźwięk staje się bardziej zrównoważony, basy się temperują, soprany poprawiają. Używam w 90% wejścia analogowego. Warto tu zwrócić uwagę, że niektóre źródła (karty dźwiękowe, odtwarzacze DAP) podają za wysoki sygnał, przesterowujący kolumny. W takich wypadkach poziom źródła należy ustawić na jakieś 80%. Bardzo sympatyczne pokrętła wyboru źródeł, głośności, diody źródeł sygnału, informujące przez moment o wybranym poziomie głośności. Ciekawy wygląd. Wersja w orzechu ma okleinę, wyglądającą jak surowe płaty forniru, bez lakieru, z wyczuwalną dotykiem struktura drewna. Głośniki mają jeden, bardzo wkurzający minus. Automatyczne wyłączanie się po 15 minutach przy braku sygnału wejściowego (jest też automatyczne włączanie się). W przypadku korzystania z nich po podłączeniu do komputera, przepadają powiadomienia, ucinają się początkowe fragmenty muzyki - od momentu otrzymania sygnału do ponownego grania mija ok. 8 sekund. W poprzednich modelach można było to "udogodnienie" wyłączyć.

Doskonały wybór. Dokladnie o to mi chodziło, czego oczekiwałem.

Do tego Pana co napisał że do aktywnych głośników potrzeba pudeł i wzmacniaczy. Chłopie jak nie masz pojęcia to się nie odzywaj i usuń komentarz.

Nie za duże, ale grają zacnie

Głośniki co jakiś czas zrywają połączenie przez usb i hdmi arc. Tak raz na 5 dni około jedyne co pomaga to odpięcie i wpięcie usb. Problem jest znany w Internecie a Klipsch nic z tym nie robi. Firmware bardzo ciężki do aktualizacji, wymaga konkretnych pendriveów i nie ma mowy o nowej funkcji ucinania basu w żadnej instrukcji. Warto zobaczyć jaką ocenę na sklepie google ma apka Klipscha. Podpowiem, więcej niż 1 i mniej niż 2 i nie bez powodu. :))) W apce nie ma korektora dźwięku. Do tego różny firmware ma ten sam numer wersji. Funkcja automatycznego wyłączania, której nie da się wyłączyć przez co ucina większość filmów na youtubie i muzyki. Tragiczne spasowanie elementów i wady fabryczne. Moja para przyszła z przedartymi do metalu przednimi osłonami, drugie osłony na wymianę mają klej na zewnątrz który musiałem zetrzeć nożykiem, żeby to jakoś wyglądało. Obie są bardzo słabo naciągnięte. Panel kontrolny na górze jest przykręcony krzywo, w jednym miejscu wystaje ponad obudowę, a w trzech pozostałych rogach jest wgłębiony prawie o milimetr. Pilotem trzeba celować centralnie w głośnik żeby załapał, takiego czegoś dawno nie widziałem w żadnym lepszym sprzęcie. Nawet w moim projektorze mogę dosłownie skierować pilota w przeciwną do urządzenia stronę i działa momentalnie i zawsze. Dziwny konektor kabla synchronizującego pomiędzy głośnikami zmniejsza pole do ustawienia głośników, u mnie są dosyć szeroko to i kabel ciężko było schować. A można było zastosować coś bardziej popularnego. Plus jest taki, że są faktycznie male i nieźle grają. Jak się zignoruje jakość montażu to też są bardzo ładne. Nie jestem fanem światełek na górze głośnika. Z mojej perspektywy jak oglądam rzeczy ich nie widać, więc wszystko ustawiam na czuja. Brakuje im środkowych tonów, które technicznie jakby są ale znikają za niskimi tonami i są nieco dudniące. Można argumentować, że postawiłem za blisko ściany albo rogów pokoju, ale po pierwsze mój pokój to nie studio nagrań i 20cm od ściany to max, po drugie nawet moje poprzednie głośniki miały od tego pokrętła, żeby zmienić nieco ich charakterystykę. Nie oczekiwałem tego bo tamte były dużo droższe, ale myslalem ze korektor dźwięku w apce to będzie norma, jak w wielu soundbarach. A tak albo się podoba konkretna charakterystyka albo spadaj pan. Mimo to niskie tony są całkiem fajnej jakości. Da się ich słuchać z ucięciem basu o ile uda się zainstalować firmware. Podłączę do nich kiedyś dobry subwoofer to może trochę się wyrównają, ale nigdy więcej nie kupię Klipscha bo całość doświadczenia jest po prostu zniechęcająca.

Jakoś wykonania osłon tragiczna, mam już drugie i drugie są z wadą fabryczną. Pierwsze miały izolację podartą na wylot (to jest drut w osłonce), drugie mają tyle czarnego kleju że musiałem go zdrapać żeby nie wychodził na przód kratki i nie denerwował. Jedne i drugie pogniecione jakby ktoś po nich chodził. Nie są dobrze napięte, ale może takie mają być??? Pilot. Pilot nie ma podświetlenia ani żadnych uwypukleń żeby było wiadomo na którym klawiszu mamy palec. Światełka na górze są fajne ale równie dobrze mogłoby ich nie być bo z mojej perspektywy przy oglądaniu rzeczy w ogóle ich nie widzę, są kilka cm poniżej mojej linii oczu. Jaką mam głośnoć? Czy korekta subwoofera jest włączona? Jakie jest ustawione wyjście? Kto wie? Jakbym kupił na rynku w latach 80 pilot do telewizora marki Sonny to by był lepiej spasowany, jak już jesteśmy przy spasowaniu to kontroler na górze głównego głośnika jest z z tyłu na jednym rogu na równi z resztą obudowy kazdy inny róg wchodzi w obudowę o milimetr. Aplikacja jest tak zła że dawno czegoś takiego nie widziałem, zobaczcie zresztą ocenę na sklepie google, problemy z aktualizacją firmware, która w sumie nie wiadomo co robi. Nie ma korektora zeby trochę wyrównać dudnienie, bo nie każdy może sobie ustawić glośniki jak recenzent. W lepszych głośnikach są czasem przyciski na obudowie, zeby sobie trochę tę charakterystykę poprawić zależnie od pozycji. Głośniki wyłączają się automatycznie, nie da się tego cudu wyłączyć więc ucina dźwięk po powrocie do mediów. Dźwięk jest spoko, faktycznie schodzą dosyć nisko i bardzo przyjemnie, ale czapka z głowy nie spada, jak ktoś szuka hifi i tak musi kupić subwoofer, który podobno rozwiązuje też sprawę lekkiego dudnienia. Ale już na pewno nie od Kipscha. Do tego tak jakby mają średnie tony ale są przytlumione, podobno przez brak subwoofera Są bardzo kierunkowe, więc można zapomnieć że się stanie z boku i usłyszy w miarę czysty dźwięk, ale to też nie jest duży problem. Do tego kabel łączący głośniki to jakiś dziwny potwór, którego w życiu nie widziałem. Nie widzę powodu, żeby nie łączyły się jakimś dużo bardziej powszechnym standardem, a tak jestem skazany na jeden słuszny kabel, który jest w sumie za krótki o jakieś 0.5 metra zeby ładnie się położył na podłodze. Dobra ponarzekałem ale jak przychodzą do mnie goście to dużo z tego traci znaczenie bo już raz usłyszałem, że mam świetną akustykę w pomieszczeniu (dobre!) i fajnie grają jak na taki rozmiar, do tego wyglądają całkiem ładnie jak się nie chodzi z linijką. Cena też nie jest porażająca i w sumie nawet warto było kupić za tyle funkcji w jednej paczce. Ale nastepnym razem na pewno kupię coś innego.

Brak środka pasma, przebasowione