Peg Perego Traktor John Deere Ground Force

Bardzo wysoka jakość wykonania,plastik wysokiej jakości jak na zdjęciach...jedyny minus to brak gumowych opasek na tylnych kołach i przez to traktor ślizga się przy gładkiej nawierzchni podczas ruszania lub podjazdu pod górę... Myślę,że nałożenie opasek gumowych chociaż na tylne koła rozwiąże problem...Akumulator dość wytrzymały-ok.5-6 godzin jazdy bez ładowania uważam za niezły wynik...dobrym rozwiązaniem jest zakup dodatkowego (zapasowego) akumulatora o większej pojemności (oryginalny to 9Ah-12V...można zastąpić większym,np14-16Ah który wejdzie bez problemu pod maskę)...ogólnie jestem zadowolona z zakupu i mogę go polecić...

Wszystko zgodne z opisem

Nie mogę ocenić traktora ponieważ otrzymałam koparkę. Sama koparka jest świetna, działa bez zarzutu.

Solidny sprzęt - każdy chce się przejechać. Syn mega zadowolony. Bateria w pełni naładowana daje radę przez cały dzień, a nawet dłużej jeśli mniej się jeździ..pokonuje górki sprawnie, wyższą trawę. Koła przy większych przewyższeniach lub dziurach w nawierzchni asfaltowej tracą przyczepność ze względu na to, że są twarde - plastikowe - guma byłaby bardziej wskazana. Jednak nie jest to duży kłopot bo młody uczy się sam wyciągać z tarapatów jeśli wpadnie w większy dołek :) Taktorek pokonuje pole po glebogryzarce, także super. Działa bez zarzutów i jest miejsce na dołożenie akumulatora. Polecam.

Bardzo fajny traktorek. Dla najmłodszych i początkujących jest opcja przełączenia szybkości na 3,5 km/h. Mój 4-letni synek już zasuwa 9 km/h i jest zachwycony. Sprzęt do najtańszych nie należy, ale jest solidnie wykonany i przy naładowanym akumulatorze wystarcza nam na cały dzień zabawy (nie non stop oczywiście).

Bardzo fajna zabawka. Kupiłem go dla syna który skończył 3 lata. Od razu mu się spodobał i dość szybko opanował jazdę. Akumulator trzyma nadzwyczaj długo. Produkt jest estetycznie wykonany i ma wiele fajnych funkcji, z których korzysta dziecko podczas użytkowania.

Kupiłem traktor dzieciakowi na działkę. Podczas jego składania od razu uderzyła mnie jakość plastików- made in china i to w tym tanim wydaniu. Złe spasowanie elementów, naklejki nie zawsze pasują na swoje miejsca, fatalna instrukcja (a właściwie 4 bo na tyle różnych książek jest ona rozbita), beznadziejne montowanie kół do osi, niedopasowane atrapy świateł do otworów, długo by tak wymieniać i kurde właściwie podczas jego składania martwiłem się, że wyrzuciłem kasę w błoto. Jednakże traktor zaskoczył mnie baaardzo pozytywnie jeśli chodzi o możliwości pokonywania terenu. Syn waży jakieś 20kg traktor 20-30kg a jeździł po wertepach, trawie, dawał radę podjechać pod piaszczystą górę ( tak na oko 25 -30 stopni nachylenia). Nie zakopuje się, nie trzeba co chwilę go poprawiać. Do pełnego sukcesu brakuje tylko gumowych kół a nie plastikowych ale to jest szczegół. Traktor podczas podjeżdżania pod górkę trochę zwalnia ale dzięki temu że na drugim biegu jedzie ponad 5km na godzinę nie przeszkadza to w spacerowaniu, nie trzeba specjalnie zwalniać żeby syn nas dogonił. Wadą jest natomiast wsteczny bieg. Nie można go "wrzucić", trzeba trzymać dźwignie skrzyni biegów, dziecku to przeszkadza bo trudno jest mu wtedy obrócić się i kierować tylko jedną ręką. Podczas długiej jazdy pod górkę (i właściwie tylko wtedy) traktor przegrzewa się, zwalnia i staje. Trzeba wtedy chwilę 1-2 min aż się schłodzi. Co do akumulatora to radzę o razu kupić drugi- ten bardziej pojemny bo pomimo faktu, iż na tym dostarczonym oryginalnie można bawić się kilka godzin to dostarczona ładowarka długo go ładuje. Jeżeli o 12.00 akumulator padnie to do końca dnia się ładuje. W sumie to polecam

Dzieci bardzo zadowolone z traktorka. Synek 2,5 letni musiał trochę się uczyć, ale za to córcia piecioletnia od razu na drugim biegu szalała. Polecam.

Ciekawy lecz dosyć drogi, jakość wykonana taka sobie, szczególnie przyczepka dosyć delikatna. Zatrzaski nie zawsze trafiają na miejsce, a w pudle brakowało oryginalnych naklejek

Ogólnie traktorek super. Jedynie co bym zmieniła to światła, które mogłyby się świecić i klakson. Synek posiada lamborghini na akumulator, które było trochę tańsze a bardziej wypasione( światła plus klakson). Najważniejsze, ze synek zadowolony. Polecam