Xiaomi Mi Electric Scooter M365 Pro

Szybkie podsumowanie po pierwszym roku i 2100km na M365. Hulajnoga kupiona pod koniec lutego 2018 roku za kwotę 1430zł. Do tej pory dokupione zostały dodatki: - zestaw startowy (zaślepka na kabel, folia na panel, likwidator luzu w kierownicy) -> 50zł - Slime -> 40zł - wspornik i nowy błotnik -> 100zł - talk do opon -> 5zł - nowy zaczep do kierownicy -> 90zł - śruba zaczepu -> 70zł - opony 10 cali -> 160zł Do dziś wymienione były trzy rzeczy w całej hulajnodze: - błotnik- połamał się przed zamontowaniem wspornika - obie opony z dętkami - zaczep po złamaniu podczas jazdy (w tym czasie miałem akurat spory luz w kierownicy) - śruba zaczepu Hulajnoga była traktowana jako podstawowy środek transportu w czasie tygodnia, niezaleznie od pory roku. Przez 14 miesięcy było tylko kilka dni kiedy przesiadłem się do samochodu ze względu na pogodę. Czasy dotarcia do biura róznymi środkami transportu: - 60 minut piechotą - minimum 35 minut komunikacją miejską (tramwaje co 20 minut) - samochód 25 - 35 minut (ze względu na korki częściej dłużej niz krócej) - motocykl 25 - 30 (co oszczędzę na korkach, to stracę na przebieraniu się) - hulajnoga 18 - 25 minut (25 minut to w śniegu i na wyładowanej baterii) Uwielbiam fakt, ze nawet jak miałem awarie, to nie rujnowało mi to dnia. Zwyczajnie szybko wskakiwałem do tramwaju i traciłem w najgorszym przypadku kilkanaście minut. Na wszystkie naprawy oraz utrzymanie poświęciłem około 7-8 godzin i zdecydowanie za duzo nerwów Jezeli dziś sprzedałbym hulajnogę za 900zł, to jej miesieczne utrzymanie wyszło by mnie 70zł miesięcznie i 48gr za kilometr. Dla porównanie bilet sieciowy w Krakowie to koszt 72zł z Kartą Krakowską. 70zł za najszybszy pojazd do miasta, dzięki któremu oszczędzam codziennie 30 minut na samym dojeździe. Miesięcznie wychodzi ponad 10 godzin oszczędności, rocznie 5 dni. Całkiem przyjemny wynik

Na chwilę obecną jest zbyt wcześnie by wystawić rzetelną ocenę ale kilka zdań dla osób zainteresowanych mogę napisać :-) Zacznę od tego iż zakupiłem 2 sztuki skuterów elektrycznych (biały i czarny) Wykonanie jest na bardzo dobrym poziomie (może nie idealnym), ponieważ po krótkim czasie użytkowania skrzypi kierownica i ruszają się rączki. Słabo działa również hamulec tarczowy z tyłu (o nagłym zatrzymaniu jak np w rowerze, raczej można zapomnieć). W zestawie znajdują się 2 zapasowe opony oraz 2 dętki + przejściówka do wentyla w przedniej oponie. Polecam sprawdzić ciśnienie u mnie wynosiło 1,5 bara (powinno być bodajże 3,5 bara). Złożenie po wyjęciu z pudełka zajmuje ok 5 minut. Polecam zainstalowanie aplikacji MiXiaomi i połączenie się ze skuterem z pomocą bluetooth (wybierając jako kraj w którym się znajdujemy CHINY). Można zarządzać tempomatem, sprawdzać przebieg, oraz inne fajne funkcje. Prędkość uzależniona od wagi i wielkości kierowcy ( u nas wagi 50 i 100 kg) widać wyraźnie różnice w przyśpieszaniu i prędkości maksymalnej na prostej ale z góry osoba cięższa pojedzie szybciej :-) Bateria jak na razie jest ok. Zasięg zadowalający, moc silnika również. Skuter wciąga 100 kg facet pod 1,5 km górę o nachyleniu ok 10-13 stopni bez jęknięcia :-) Ogólnie bardzo polecam, najlepszy gadżet XXI wieku (w przyszłości na lepszej baterii i mocniejszym silniku takie sprzęt zastąpi auto w dużym mieście :-)

Przejechałem już ponad 100km w tydzień. Produkt zapakowany bardzo dobrze, wystarczy przykręcić kierownicę dołączonym kluczem i jest gotowa do jazdy. W zestawie porządnie wykonana ładowarka oraz 2 zapasowe opony z dętkami. Miałem obawy o luzy w zaczepie jednak żadne nie występują. Tylny hamulec tarczowy trze, nie udało mi się tego wyregulować więc czekam aż klocki się dotrą. Nie przeszkadza to w jeździe. Sama jazda bardzo przyjemna. Duże, pompowane opony sporo dają. Jazda po kostce brukowej jest bez porównania przyjemniejsza niż wrażenia z tanich hulajnóg elektrycznych. Asfalt to już jazda jak po maśle. Pokonuję z pełną prędkością 80% krawężników na ścieżkach rowerowych, na resztę zwalniam. Przy wadze 60kg i 170cm przejeżdżam spokojnie 25km. Przez 20km hulajnoga jedzie z pełną prędkością 25km/h, potem sama odpala tryb eko i przędkość maksymalna oraz przyspieszenie maleje. Nie robiłem żadnych modów i nie zamierzam. Aplikacja mi-home działa, jednak czasami trzeba ją odpalić 2 razy by się połączyła z hulajnogą. Podsumowując, jakość wykonania wzorowa, nie wygląda na zabawek ale na pełnoprawny środek transportu, wrażenia z jazdy niesamowite, aż nie chce się wracać do domu. PS: Nie wchodzi do bagaźnika Yarisa :)

Bardzo dobry sprzęt do jazdy w mieście. W przeciwieństwie do roweru człowiek nie poci się podczas przemieszczania, więc nadaje się na dojazdy do pracy i załatwianie różnych spraw. Można jechać nawet w garniturze. Zajmuje niewiele miejsca i dobrze się składa, po złożenie dobrze się przenosi. Świetne światła do jazdy w nocy, światło hamulca. Dobrze działa system odzyskiwania energii podczas hamowania. Wszystkie parametry, t.j. prędkość i zasięg zgodne z deklaracją producenta. Ja ważę 80 kg i przy stromych podjazdach znacznie zwalnia, osoby lżejsze wjeżdżają szybciej :)) Powyżej 80 kg sądzę, że problem z podjazdami się zwiększa -mogłaby być większa moc silnika.

Po tygodniu testów sprawuje się super. Duże grono użytkowników właśnie tej hulajnogi bardzo ułatwia start. Zgodnie z opiniami warto zamontować wspornik błotnika, żeby go nie zgubić podczas jazdy. Niektórzy piszą, że się łamią, przebijają i jest nie wygodna, ale wszystko zależy od tego czy się o sprzęt dba. Jeśli nie jeździ się po dziurach, nie skacze, nie uderza oponami w ostre krawędzie, nie ładuje hulajnogi w pełnym słońcu - a więc używa zgodnie z przeznaczeniem, to jest to solidny sprzęt, który długo wytrzyma i raczej nie wybuchnie. Zdarzyło mi się raz jechać w umiarkowanym deszczu przez ok. 2 km, nie po kałużach. W domu wytarłem mokrą hulajnogę i wszystko na szczęście normalnie działa.

Mam ją dwa dni i nacieszyć się nie mogę. W zasadzie gadżet, ale jaki przydatny... Na razie żadnych istotnych wad nie stwierdziłem. Banalnie prosta konstrukcja, pierwszy montaż bez problemu, moc i przyspieszenie pozytywnie zaskoczyły, nawet po nierównych chodnikach daje radę, choć czasem trzeba zwolnić (na nierównościach słychać telepanie się tylnego błotnika, ale to taka sama "wada" jak błotniki w rowerach). Przejechałem na razie 15 km, z tego połowa w trybie eko i połowa w normalnym, i zużyłem trochę ponad połowę baterii (jeśli wierzyć wskazaniom w samej hulajnodze), więc informacje o zasięgu prawdziwe, tym bardziej, że jeżdżę po terenie mocno pagórkowatym.

Na kostce brukowej i na nierównych powierzchniach jest dramat, zero amortyzowania. Jest wrażenie, że się zaraz hulajnoga rozpadnie. To jedyna wada. Poza tym same plusy. Dojeżdżam hulajnoga w mieście szybciej niż autobusem, ba! nawet szybciej niż samochodem w niektóre miejsca. Ja zostawiam ja pod sklepem i pod praca przypinając małym zamkiem typu u-lock. Frajda z jazdy dla 30-letniego faceta taka sama jak dla dziecka, co pod choinkę dostaje super prezent. Polecam kazdemu, bo zabawa pierwsza klasa! No i po 3 miesiącach hulajnoga mi się zwróci, bo nie muszę używać auta (no chyba że pada).

Sprzęt fajny, szybki, człowiek dostaje kolejny sposób na szybką mobilność w mieście. Dwie sztuki mieszczą się w samochodzie plus bagaż i można jechać zwiedzać miasto w inny niecodzienny sposób.

Póki co sprawuje się dobrze. Miałem pecha i w pierwszym dniu przebiłem tylne koło z dętką (55 PSI), więc zmieniłem na grubsze z Alledrogo i póki co jest ok (po ok miesiącu). Ważę 95 kg i nie ma najmniejszego problemu z podjazdami pod górę. Realny zasięg to jakieś 30-35 km przy mojej wadze (o ile dobrze pamiętam). Także jestem zadowolony. Idealnie sprawdza się jako transport do pracy. Dodam tylko, że od razu trzeba zakupić akcesoria typu: wspornik tylnego błotnika, zaślepki na śruby (jeśli tak jak ja będziecie mieć pecha z oponami to je docenicie), gumę na nóżkę, osłonę na kable od tylnego światła oraz etui na wyświetlacz, bo rysuje się od dotykania palcami (dosłownie). Aha i uważajcie na blokowanie hulajnogi przez aplikację, bo to zablokowało urządzenie i przez 3h potwornie, nieznośnie piszczało, aż się nie wyłączyło (hulajnoga po 3h sama się wyłączy w takiej sytuacji). Dramat i ból głowy gwarantowany ;)

Hulka śmiga jak złoto. Mam ją prawie dwa tygodnie i ponad 150 km na liczniku. informacje które uznaje za ważne bo też czytałęm komentarze przed zakupem. Zdecydowałem się na droższą m365 Pro zamiast zwykłem z powodu większej bateri i większego zasięgu 45 km i mocniejszego silnika. Ważę 100kg więc nie mało + plecak z pierdułami, czasem spore zakupy. Do pracy mam prawie 13 km z czego kawałęk długim i ostrym podjezdem (wielu rozerzystów prowadzi tam rowery w końcówce podjazdu). Nomilany zasięg jest dla 70kg po płaskim więc nie chciałem być na granicy baterii gdybym nie mógł podłądować baterii w pracy. Moje przejazdy pokazują mi że średnio przejeżdzam te 13 km między 38-43 min (w zależności od świateł), całość drogi jadę ok na maks 25 km/h. podjazd robie na luzie i w końcówce na największej stromiźnie zwalnia mi do 18km/h :) Na przejazd do pracy schodzi mi ok 31% bateri, spowrotek gdzie mam ten podjazd z górki bateria ze 100% spada mi o ok 27%. Nie jechałem jeszcze na jednym ładowaniu ale jak widać trasa ok 26 była by zrobiona na pełnym luziku i jeszcze 1/3 baterii powinna mi zostać. Konieczne modyfikacje: wspornik tylnego błotnika, absolutnie konieczny bo błotnik lata jak głupi (widziałęm kilka osób bez) we wchodzącej w sierpniu m365 Pro 2 jest juz montowany fakbrycznie. Nie testowałem odblokowania mocy do 32 km/h, wciąż osfajam się z Hulką i rozważam kożyści vs problemy z gwarancją. Widziałem filmik że przed oddaniem do serwisy wystarczy wgrać fabryczny soft, oraz pod nim komentaż gościa z servisu że to totalna bzdura bo cała historia danych jazdy zapisuje się na płycie także ten ;) Samą hulkę polecam bo to mega wygodny sposób na przemieszczanie się po mieście, fun z jazdy naprawdę rewelacyjny. Xiaomi to naprawdę sprawdzony model i przedewszystkim m365/m365Pro ma ogromną społeczność a co za tym idzie jest MNOGOŚĆ akcesoriów, cześci zamiennych, modyfikacji i ulepszeń oraz dedykowanego softu.