Amica PT 4011

Używałeś parowaru codziennie przez 2 tygodnie, a później odesłałeś? Pewnie prawdziwy powód zwrotu to "bez podania przyczyny". Przecież trzymałeś się 2 tygodni, to zapewne od początku taki był plan. Poużywamy i jak coś, to odeślemy. Przez takich ludzi aż się odechciewa cokolwiek zamawiać i płacić jak za nowe. Mam nadzieję, że ktoś w końcu zmieni tą chorą ustawę. Jeśli nie wprowadzą czegoś na zasadzie produktu do testów, to niech chociaż całkowicie usuną zapis o 2 tygodniach na zwrot.Inaczej co 2 zmówiony produkt, to jak ten parowar wyżej - parowar, który odwiedził już X domów, tygodniami był katowany tak, aż tłuszcz lał się po całym urządzeniu i uległ uszkodzeniu.Ale wiadomo... producent frajer, bo "zaoszczędził na 2-óch przyciskach"... Ci co robią sobie ze sklepów wypożyczalnie na zasadzie - zamówię, wymęczę i zgłoszę zwrot 14-tego dnia są spoko, bo punktują sknerstwo producenta.A z czujnikiem wody czasami pokazuje błędnie i trzeba jeszcze raz wylać i wlać wodę. Niektórzy mają na to patenty, ale zamiast czytać komentarze pewnie będziesz wolał po prostu prostu zamówić kolejny, potetestować samemu, a później zwrócić.Naprawdę... czasem zwracam produkty, ale jak już to z reguły są w fabrycznej foli, nawet jeśli uniemożliwia ona pełne przetestowanie w praktyce.

Widze, ze pana który odpowiedzial na te opinię trochę poniosło... a ja mam dokladnie taki sam problem jak autor posta...woda z parowania produktów jakims cudem przecieka do pojemnika z czystą wodą i jesli jej nie wyleje, to najnormalniej w świecie zaczyna sie psuć i śmierdzieć. Jutro zdaje sie, ze bede musiala zadzwonic jednak do serwisu i zapytac, bo nie wiem czy to jest po prostu jakas wada fabryczna tego konkretnego produktu, czy ten parowar tak po prostu ma, jednak dla mnie to jest zupełnie bez sensu. We wcześniejszym parowarze, którego uzywalam nic takiego sie nie dzialo, woda byla caly czas czysta i po prostu ją dolewalam, wiec zakladam, ze jednak cos jest nie tak...