Gerlach Natur Nk320 Deska 45X30Cm

Deska ładnie się prezentuje. Duża ciężka porządna. Cena Dość wysoka choć warto zainwestować.

Duża, solidna, używana, prze ze mnie, do serwowania potraw.

jest swietna

Fajny produkt ,ale czas pokaże jej trwałość.

Bardzo dobra jakosc, wyglad

Wszystko zgodne z opisem.

Deska bardzo dobrze zrobiona. Polecam

Wspaniały produkt, bardzo solidny.

Bardzo kiepska jakość. Po pierwszym myciu z deski zszedł impregnat, pozostawiając kawał nieoszlifowanej dechy z licznymi drzazgami. Dodatkowo otrzymałam mniejszy egzemplarz.

Niestety, za tę cenę (89,90 zł w Lidlu) i przede wszystkim po tej marce spodziewałam się znacznie lepszego produktu. Owszem, wygląda ładnie, ale nie kupiłam jej tylko dla wyglądu, a dla użytkowania - zgodnie z jej przeznaczeniem. Ogromne rozczarowanie to jakość produktu. Deska jest pełna drzazg! W produkcie za tę cenę moim zdaniem to niedopuszczalne. W opakowaniu nie widać tego problemu, gdyż deska jest opakowana w dwie folie - jedną jest owinięty cały produkt łącznie z kartonem, a dodatkowo sama deska jest owinięta w jeszcze jedną warstwę folii, przez co przed zakupem wyglądała jak starannie wykończona. Po rozpakowaniu był zawód - jedna z drzazg wbiła mi się w palec - ale pomyślałam, że to może opiłki pozostałe z produkcji... Niestety po przetarciu lekko wilgotną gąbką (nic nie dało), umyciu (nic nie dało), wyszorowaniu... efekt nadal ten sam lub jeszcze gorzej. Ostatecznie deskę porządnie natarłam olejem używając ręcznika papierowego, część drzazg na nim została, ale nie widzę, żeby na samej desce było ich mniej. Deska wymaga porządnego przetarcia papierem ściernym/szlifierką, aby drzazgi nie pozostały w krojonym na desce jedzeniu bądź w dłoniach. Ja nie mówię o kilku drzazgach, cała powierzchnia deski jest nimi pokryta. Nie spotkałam się z czymś takim jeszcze w żadnej desce do krojenia, zarówno w tych drogich jak i najtańszych drewnianych. Moim zdaniem deskę to dyskwalifikuje, stąd ta niska ocena. Nie kupuję gotowego, wydawało mi się, że markowego produktu, po to, by później jeszcze go wykańczać, aby mógł służyć do tego do czego został stworzony. Kolejny minus, choć już nie aż tak istotny to farbowanie. Po przetarciu wilgotną gąbką, chcąc wytrzeć deskę użyłam ścierki, która niestety teraz nadaje się do wyrzucenia... Zarówno gąbka, którą przetarłam deskę jak i ścierka i wszystko wkoło zostało zafarbowane na jasnobrązowy kolor.