Canon EOS 80D Czarny Body

Jest to moja pierwsza lustrzanka z klasy średniej (czy jak to inni mówią średnio-wyższej, dla "entuzjastów"), a druga w ogóle. Posiadam też od dłuższego czasu również bezlusterkowca. Długo wahałem się między system Canona, a największego konkurenta na N. Przeważyło kilka kwestii - rynek wtórny i lepsza moim zdaniem oferta szkieł. Sam Canon 80d jest produktem dla moich potrzeb idealnych. Jak wspomniałem, mam już bezlusterkowca, więc w miarę posiadanych możliwości finansowych szukałem lustrzanki, która nie koniecznie musi być najlżejsza, oferuje uszczelnienia, 100% pokrycie kadru w wizjerze (innej możliwości nie dopuszczałem, współczuję tym, którzy muszą zadowalać się na co dzień pokryciem 95%). Na plus tego sprzętu na pewno można zaliczyć czas pracy na baterii. Przy niewielkim używaniu ekranu LCD i posłużeniu się przy nastawach tym górnym, 1000-1200 zdjęć jest jak najbardziej możliwe. Przy moim bezlustrze potrzebuję na to co najmniej 3 baterii. Sam aparat jest świetnie wykonany, dobrze leży w dłoni, choć uchwyt mógłby być głębszy (jak ma np. konkurencja w d5500/5600). To, w czym 80d, jak i inne Canony wyprzedzają konkurencję, to z pewnością ergonomia. Przyciski rozmieszczone są jak dla mnie idealnie, wszystko jest pod ręką, bez odrywania oka od wizjera można nastawić z pamięci większość ustawień jednym, max 2 palcami. Sam wybór pól AF przez wizjer jest mistrzowski, nie jest to oczywiście joystick, ale zmiana pola AF i tak jest szybka. AF działa celnie i szybko z posiadanymi przeze mnie szkłami, pokrywa bardzo dużą część kadru, wszystkie pola oczywiście krosowane. Za bardzo nie korzystam z trybu LiveView, ale w celach podglądowych pokorzystałem trochę i muszę powiedzieć, że aparat łapię ostrość bardzo szybko, nie ma wielkich różnić względem bezlustra posiadanego przeze mnie. Celność również nie jest problem. Nie zaobserwowałem wielkiego BF/FF, choć szczegółowe testy jeszcze przede mną, w razie potrzeby bogate opcje mikroregulacji z pewnością pomogą. Wracając jeszcze do ekranu LCD - uchylność i obroty są przydatne przy fotografowaniu z nietypowych pozycji, sam ekran ma bardzo żywe kolory, w słońcu trochę nie domaga ale tu cudów nie ma, ta technologia (LCD) tak ma, może kiedyś Canon pokusi się na OLED. O jakości zdjęć nie chcę za dużo pisać - jak wiadomo to już jest głównie kwestia umiejętności, nawet najlepszy sprzęt nie pomoże, jeśli my nie będziemy wiedzieć co robimy, co doskonale pokazują artykuły w internecie. Kierowałem się wyborem aparatu właśnie przez pryzmat innych niż jakość obrazu funkcji. Gdybym kierował się tylko bezwzględną jakością obrazu (choć trochę to kwestia gustu, umiejętności, w końcu obróbki), wybrałbym pewnie puszkę N. Jednym dla mnie zauważalnym minusem to brak dedykowanego przycisku wla balansu bieli, ale da się to obejść. Krótko - stać Cię na nią, a nie stać Cię na FF albo z pewnych względów wolisz APS-C (przyroda itp.) - bierz i się nie zastanawiaj.

b dobry aparat funkcjonalny - odchylany dotykowy wyświetlacz i ergonomiczny świetnie leży w dłoni mimo swojej wagi wygodnie się robi fotki bez statywu w tej klasie aparatów jakość zdjęć b dobra matryca ponad 24 mln robi swoje używam go od nie dawna przesiadłem się z OLYMPUSA - E-500 na CANON D 80 nie było to trudne łatwa obsługa różnych dodatkowych i podstawowych funkcji intuicyjne menu . 45 punktów af w różnej konfiguracji bardzo przydatne tak jak i zapis 7 klatek na sekundę do fotek sportowych . Aparat godny polecenia

Sprzęt spełnia wszystkie oczekiwania, a nawet trochę więcej. Niby wciąż crop, a jednak mam wrażenie, że lepiej sobie radzi na wysokich czułościach od mojej poprzedniej puszki - może nawet nie szumi mniej, ale generowany szum zdaje się być przyjemniejszy dla oka. Jak najbardziej polecam.

Świetny sprzęt fotograficzny! Bardzo wysoka jakość wykonania, piękny wygląd, wodo- i pyloodporny, ustawia ostrość już przy - 3EV ( przy świetle księżyca!!!), 45 punktów ustawiania ostrości ( wszystkie krzyżowe), sprzęt już polprofesjonalny i używają go często zawodowi fotografowie.

Po tygodniu użytkowania mogę szczerze polecić ten aparat, w zestawie z dobrym obiektywem robi b.dobre zdjęcia. Bardzo dobry autofokus, filmy dobrej jakości , na minus brak 4K i stabilizacji , do nagrywania filmów najlepiej używać statywu. Generalnie aparat wart swojej ceny.

Jak na razie bez zastrzeżeń, używany przez dwa dni, chociaż Canon EOS 50D miał więcej funkcji na przyciskach ale można się przyzwyczaić, jest znacznie lżejszy do 50-siatki i mniejszy, jak będzie zachowywał się dalej zobaczymy.

Byłem użytkownikiem EOS 70D. Po wejściu 80D zamieniłem stare Body na nowe. Wielu różnic nie ma co do Canona 70D ale na pewno cieszy 45 punktów AF i rozdzielczość 24Mpx. Aparat bardzo funkcjonalny. Często korzystam z możliwości zrzucania zdjęć od razu na komórkę ( bardzo mi się to przydaje na koncertach). Dotykowy ekran traktuje jako gadżet, ale niekiedy się przydaje np przy trybie live view i ustawieniu ostrości. Wagowo czuć go, ale to tak jak w większości tego typu lustrzanek. Zakupiłem wraz z kitowym obiektywem 18-55 lecz polecam kupić samo body i dokupić np sigmę 17-55 lub canona 17-55 f/2.8. Na pewno dla fotoamatora i bardziej zaawansowanego fotografa będzie to dobry wybór puszki.

Canon 80d fajny funkcjonalny aparat idealny dla osób zaczynających zabawę z filmowanie i fotografia. Spawacz się idealnie ma początek swojej "kariery zawodowej"

Świetny aparat w swojej klasie pomimo tego, że trzeba na samym początku posiedzieć nad mikroregulacją obiektywów. Generalnie wolałem czasy, gdy autofocus działał poprawnie od samego początku.

przesiadka z 30d na 80d. myslelem ze niewiele można w tej materii zmienić .aparat ma mnóstwo nowych funkcjonalności jak np auto iso, sterowanie lampą zewnętrzną...