Super Benek Standard Line Lawenda 10L

Żwirek rewelacja, jeden duży worek [10l] na jedną kuwetę na miesiąc i po problemie. SPrzątanie co 3-4 dni i nie ma zapachu na mieszkaniu. Kuweta stoi na przedpokoju i po każdym użyciu w mieszkaniu czyć lawendę, a nie kocie niespodzianki. Żaden z lokatorów nie czuje dyskomfortu wynikającego z przebywania z kotem pod jednym dachem. Czyszczenie to prościzna, bo bryłki są konkretne, a odchody obtozone tak, że nie zotawiają brudu ani zapachu. Po miesiący żwirek uzupełniam świeżym, ale stary nie jest wcale wilgotniejszy od nowego, nie traci też właściwości.

żwirek jest jak najbardziej godny polecenia. Jest bardzo wydajny, a lawendowy zapach utrzymuje się w kuwecie przez bardzo długi czas... no i kocurki go uwielbiają.

Royal Canin - kocia karma Bez niej nasza dieta marna. Czy to Misia, czy tez Pusia Innej karmy już nie rusza. Gdy przybywa im juz tuszy W Royal Canin Sterilised każda ruszy. Kocia Pani ciągle zabiegana Więc sklep Fera.pl w zakupach wyręcza ja od rana!!!

Kot od zawsze lubi Benka. Gdy tylko ma świeży żwir to najpierw robi porządki i szaleje w nim aż żwir jest poza kuwetą. Żwir wydajny i nie trzeba często zmieniać.

mocno się rozsypuje dookoła ale wydaje mi się ze to wina mojego kotka a nie samego żwirku hahaha bardzo wydajny, wygląda dużo bardziej estetycznie niż żwirki sylikonowe. Polecam, napewno będę kupowala regularnie :)

Świetny żwirek, dobrze maskuje zapachy, bardzo dobrze się bryli, ładnie pachnie. To mój kolejny zakup i nie ostatni :)

Poza bardzo ładnym zapachem, który niweluje zapach kocich odchodów, żwirek bardzo dobrze się zbryla i dzięki tem łatwo utrzymać czyśtość w kuwecie. Niestety nie można go wyrzucać do kanalizacji bo ją zatyka.

Żwirek jest jak najbardziej ok. Polecam spełnia bardzo dobrze swoje zadanie do którego został stworzony. Polecam !!!!

Jak dla mnie zwirek betonitowy jest najlepszym rozwiazaniem dla kota' przy czym o wiele lepsza wersja jest compakt od standartu. Lepiej sie zbryla' przez co latwiej utrzymac czystosc.

Pamiętam bankach 20 lat temu. Lepiej zbrylał,nie mazał się. A jak kotka siusiała unosił się zapach lasu. Dzisiaj jest trochę gorzej że zbrylaniem więc mieszam go ze żwirkiem z Lidla