Opalescence PF 16% Żel do Nakładkowego Wybielania Zębów 4 x 1,2 ml

Jestem bardzo zadowolona z efektu, wybielanie jest widoczne już po jednorazowym użyciu. Żel łatwo się nakłada, dzięki umieszczeniu go w strzykawce. Jedyny zarzut jaki mam, to fakt, że zawsze w końcówce strzykawki zostaje ilość produktu, która wystarczyłaby na jeszcze jedną aplikację. Mi jedna strzykawka wystarcza spokojnie na ok 5 razy, czasem więcej, a używam produktu zgodnie z zaleceniami stomatologa, czyli wielkość ziarenka pieprzu na jeden ząb. Do całkowitego wybielenia zębów wystarczyło trochę ponad 2 strzykawki i trwało to 2 tyg. Oczywiście efekt nie jest dożywotni i co jakiś czas trzeba powtarzać, ale po ponad roku trzymania w lodówce produkt nadal działa.

Świetny efekt polecam

Polecam produkt. W moim przypadku rozjasnil zęby o 2-3 tony. Dentysta powiedział, że ten produkt można stosować nie częściej niż raz na pół roku, więc niebawem zamierzam powtórzyć wybielanie. Tym razem jednak będę nakładać odrobinę więcej żelu na nakładki (ostatnio nakladalam ilość żelu porównywalna do główki od szpilki), ponieważ wtedy jest lepszy efekt. Wiąże się to z większą nadwrażliwością zębów, ale pasta Elmex na nadwrazliwe zęby (zielona tubka) w miarę łagodzi objawy.

Super produkt, białe zęby 😁

Już po pierwszym użyciu widziałam efekty (wcześniej wybielałam lampą beyond - efekt był marny), po dwóch dniach zęby jaśniejsze o 3-4 tony. Używam z nakładkami wykonanymi u stomatologa myślę, że ma to znaczenie. 1 strzykawka wystarcza mi na 5 łuków zębowych więc uważam, że produkt jest bardzo wydajny. Po dwóch aplikacjach nie mam nadwrażliwości.

Super, polecam

Testuje , opakowanie zbiorcze otwarte

No nie wiem czy jest to oryginał. Kiedyś korzystalam już z tego żelu i działał super. Efekt był widoczny po pierwszym użyciu a teraz zakładałam go już 3 noce i nie widzę absolutnie żadnej różnicy w kolorze zębów poza tym że zrobiły się nadwrażliwe.

Zaplacilam za 3 opakowania zelu 16% a otrzymalam 4 strzykawki zelu 10% 1opk, kolorem sie nie rozni, jednak stężeniem, błąd pakującego jednak nie za to zaplacilam.

Żel przy pierwszej aplikacji sprawił, że z dziąseł aż poleciała mi krew, mimo że nigdy nie miałam problemu z dziąsłami, piekły mnie strasznie, nie mogłam wytrzymać. Po dwóch użyciach wpadłam na pomysł, by po włożeniu nakładek położyć na wytarte z żelu dziąsła, kawałeczek ręcznika papierowego, zwinięty w rulon. Pełnił on funkcję pochłaniacza żelu i dzięki temu rozwiązaniu, dałam radę wysiedzieć 7 dni po 6h. Co do samego żelu - rozjaśnił lekko zęby (byłam na "białej diecie"), ale wciąż było to dalekie od pożądanego stanu. PODSUMOWUJĄC: siedzenie 6h przez tydzień było bardzo uciążliwe (nie wyobrażam sobie zasnąć nakładkami w buzi i piekącymi dziąsłami, nadwrażliwość zębów oczywiście też się pojawiła), efekt zbyt słaby, koszt zbyt wysoki. Przerzucam się na paski wybielające C. - nie potrzeba nakładek i wystarczy tylko 30 min dziennie. Efekt po Opalescence mnie nie porwał. Do tego bezproblemowe dotychczas dziąsła zaczęły strasznie boleć + nadwrażliwość samych zębów...