Immergas Tybox 137 6053007

sterownik jest w porządku. Jak dla mnie spełnia swoje zadanie-bezprzewodowy sterownik który można postawić w dowolnym pomieszczeniu. Ustawianie "histerezy" umożliwia nam regulowanie szybkości reagowania na zmianę temperatury w pomieszczeniu (szybkie włączenie lub wyłączenie pieca). Jeżeli chodzi o obsługę-instrukcja która jest dołączona do produktu jest zbyt ogólnikowa (w necie jest dostępna pełna wersja instrukcji w języku polskim). Po kilkuminutowej zabawie z instrukcją, sterownik staje się łatwy w obsłudze. Według mnie nie ma sensu przepłacać za sterowniki "dedykowane pod piec-oryginalne" chyba że ktoś ma za dużo pieniędzy;-).

Prosty w montażu i obsłudze. Podłączenie do pieca zajęło 30 minut bo nie miałem kostki elektrycznej i szukałem. Działa od czterech tygodni i ładnie trzyma temperaturę w domu. Temperatury się wahały od -9 to +6 i zawsze było ok. Mam instalację mieszaną, na dole podłogówka, na górze też tyle, że po zamarznięciu jest od kilu lat wyłączona i czeka na naprawę. NA górze są awaryjne kaloryfery w dwóch pomieszczeniach. Termostat jest na dole w rogu w salonie na wysokości ok 1.2m, temperatura ustawiona na 20 stopni, "odświeżanie" co 30 minut. Jak naprawię podłogę na górze pewnie kupię sterownik na przepływomierze, ale ponieważ póki co jest ok, najpierw przetestuję jak zadziała termostat. Na piecu ustawiłem 62 stopnie, zawór RTL podłogi na 40 stopni. Nie mam na razie pogodowego czujnika na zawór RTL. To myślę, że dokupię. Przy takiej prostej konfiguracji jak jest teraz i tak jest dużo lepiej niż było. Wcześniej na piecu trzymałem 45-50 stopni, ale ręcznie regulowałem zawór RTL na podłogę...bez sensu, wiem. Czy zużycie gazu spadło tego jeszcze nie wiem, ale temperatura się ładnie reguluje automatycznie. Mam ustawione 20 stopni cały czas i nic nie grzebię. Wyłączyłem opcję noc z niższą temperaturą bo przy mojej wadliwej instalacji, na górze było zimno ponieważ zanim podłoga na dole ostygła termostat nie uruchamiał pieca przez parę godzin więc się wychładzało. Nie używam też planów dziennych ponieważ zawsze ktoś jest w domu.

Dla mnie jest ok mam taki na innym piecu od kilku lat polecam bardzo dobry programator łatwy w obsłudze

Sterownik działa na razie bez zarzutu. Jeśli chodzi o minusy: sporo czasu zajęło zrozumienie "co poeta miał na myśli", gdyż instrukcja obsługi została przygotowana zgodnie z najnowszą modą "aby było tanio". Oznacza to, że przeważają w niej elementy graficzne, które można przecież wielorako interpretować. W rezultacie bardzo wiele elementów obsługi trzeba po prostu samemu odkryć. Uważam, że to spory minus.

Wygodny bo bezprzewodowy.piec reguluje tak jak sie go zaprogramuje.pelna instrukcje ustawiania sciagnelam ze strony producenta,w miare czytelna.jedyne czego sie obawiam to co moze sie wydarzyc z piecem jakby urzadzenie upadlo (ale mozna je przymocowac tez do sciany-ramka w zestawie).ogolnie polecam

Bardzo fajny produkt. Łatwy w obsłudze i daje duże oszczędności w zużyciu gazu. Powinni takie urządzenie dawać w standardzie pieca. Polecam każdemu kto szuka oszczędności w zużyciu gazu. Bez czujnika piec zużywał przez noc 10 metrów, po zamontowaniu przez dobę zużyliśmy 8.

Bardzo prosta i intuicyjna obsługa. W tej wersji jest podświetlenie i to stawia go na I miejscu dla tej półki regulatorów. Bardzo polecam produkt, montuje je od kilku lat i są niezawodne!

Produkt mogę ocenić jedynie na podstawie wcześniej używanego sterownika bez funkcji radiowej (podłączenie bezpośrednio kablem sterownika z piecem). Oceniam go pozytywnie: intuicyjna obsługa, dużo dodatkowych funkcji sterowania.

Doskonały francuski regulator on/off z bardzo dobrym zasięgiem. Łączność kodowana więc nie ma możliwości wzajemnego zakłócania się w przypadku gdy w budynku wielorodzinnym pracuje ich kilka sztuk.

Uwaga na sprzedaż uszkodzonych regulatorów Tybox 137 - niestety, po złożeniu reklamacji zarówno w miejscu zakupu Perfekt Instalacje jak i w Immergas uznano, że jest to uszkodzenie mechaniczne które nie podlega gwarancji. Problem w tym, że został taki przysłany. Także straciłem 250 zł, dwa tygodnie, siedem telefonów