Nikon ACULON A211 7x35

Bardzo fajna lornetka, rozmiarowo idealna. Bardzo dobra optyka oraz szerokie pole widzenia. Gdyby tylko mostek okularowy był z aluminium zamiast z tworzywa byłoby już bardzo dobrze. Polecam.

Świetna, nieduża, lekka lornetka. Doskonale się sprawdza do obserwowania przyrody. Świetna jakość wykonania.

Jak dla mnie, amatora, super lornetka.

Produkt godny polecenia. Wyróżnia się w swojej klasie cenowej jakością wykonania.

Super zoom jak dla laika

4,0/5

5,0/5

5,0/5

Super

Użytkuję Nikona od 3 miesięcy. Nie będę się rozwodził o dystorsjach, aberracjach itp. bo nie wiem nawet co to znaczy. Powiem o wrażeniach z patrzenia. Lornetka ma powiększenie 7x, więc dość małe, ale dzięki temu jest duże pole widzenia. Cóż jednak z tego, skoro patrząc przez lornetkę chcesz zobaczyć oddalony obiekt, a nie panoramę okolicy. Z drugiej jednak strony czasem warto mieć tylko 7x, bo obraz obserwowany jest stabilny. Nie krytykuję powiększenia. Plusem tego są gabaryty, waga, jasność i stabilność obrazu. Wolę jednak większe moce. Mam BPC 12x45 i to jest dla mnie idealne powiększenie. Nikon ma bardzo jasny obraz i naturalne kolory. Porównując ze wspomnianą BPC obraz jest po prostu naturalny. BPC ma żółty i ciemny. Jednak poza tym Nikon moim zdaniem jest po prostu kiepski. Mostek lornetki ugina się przy lekkim nacisku. Regulacja prawego okularu koszmarnie nie wygodna - mały pierścień, który podczas patrzenia ciężko korygować. Dostałem ją nową i już obraz nie był dobrze skolimowany. Po kilku miesiącach używania rozkolimowała się do tego stopnia, że nie da się już patrzeć. Oddam na gwarancji, zobaczymy co serwis powie ( napiszę o tym ) Oczywiście nie spadła mi, czy coś w tym rodzaju. Okulary z regulacją odległości od źrenicy oka to ciekawy patent, ale dla mnie nie przydatny. W każdym razie ta funkcja działa dobrze. Regulacje też działają dobrze - ciężko i bez luzów. Patrząc do środka obiektywów widać placki kleju i nie dokładnie wykończoną powierzchnię tubusów. Brudu, czy kurzu jednak nie ma. Do lornetki są dołączone osłony na okulary. Nadają się na śmietnik. Nie wygodne i trudne do założenia. Mają możliwość zaczepienia do paska, ale szybko odpadają. Okulary z kolei mają zabezpieczenie w postaci wspólnej osłony, która jest bez zarzutu. Obraz obserwowany ma lekkie zniekształcenia z boku pola widzenia, ale to cecha wszystkich lornetek, więc nie krytykuje. Zniekształcenia te są jednak mniejsze niż w moim BPC z 1989 roku. Ogólnie do obrazu zanim lornetka się rozjechała nie miałem żadnych zastrzeżeń. Do amatorskiego podglądania plażowiczek dobrze się nadaje ;) Podsumowując za niecałe 300 zł można mieć lornetkę lepszej jakości np. Delta Optical. Można też znaleźć używane radzieckie z niezniszczalną konstrukcją, ale żółtym obrazem. Można dołożyć do większej mocy. Moim zdaniem jednak najważniejsze przy wyborze lornetki to przetestować kilka egzemplarzy w sklepie i potem kupić model, który najbardziej przypadł do gustu. Marka jak widać nie musi być gwarantem jakości.