Logitech M185 Swift Szara (910-002238)

Porządna bezprzewodowa myszka za stosunkowo niską cenę (ok 40-60zl) Solidna, nie potrzeba instalacji. Nie zauważyłem żadnych wad. Polecam po kilku miesiącach użytkowania

Takiej myszki używam w pracy. Póki co, czyli przez 6,5 miesiąca, baterii nie musiałem zmieniać ANI RAZU. Koledzy z dłuższym stażem baterię wymieniali raz, co najwyżej dwa razy. Poza tym myszka posiada wszystkie cechy, jakich można oczekiwać od myszek — jest wygodna, precyzyjna i mało podatna na awarie. Wygląda całkiem nieźle, a dodatkowo jest wyposażona w nowoczesny czujnik optyczny, a nie laserowy — co oznacza tyle, że nie świeci. Myszka spodobała mi się na tyle, że identyczną kupiłem sobie do domowego komputera.

niezawodny, wygodny, prosty. Idealny stosunek jakości do ceny

Ok

Myszka służy mi ok 7 godzin na dobę. Używam jej dosyć intensywnie. Poprzednia mysz wytrzymała ok 4 lat, powoli zaczęła płatać figle rolka, a kliknięcie odbywało się podwójnie, to wszystko po 4 latach moim zdaniem intensywnego używania. Jestem wymagający, ale myszka swoją prostotą i rzadkimi wymianami baterii podpasowała mi idealnie. Byłem również użytkownikiem znacznie droższej myszy Logitecha i nie była tak wytrzymała jak to maleństwo.

Myszka jest mała. Na minus jest to że jest lekka, dla mnie za lekka i w mojej dłoni niezbyt ona leży, ale siostra jest zadowolona, ma nieco większe dłonie więc pewnie dlatego. Działać działa, nie ma z nią żadnych problemów,siostra pracuje na różnych programach i jest zadowolona. Zresztą sama posiadam myszkę Logitech tyle że M325 od kilku lat i jest naprawdę super, Marka godna polecenia.

Produkt bardzo dobry. Niemal idealny, jedyną wadą jest nieergonomiczny przycisk wyłączania myszki (ciężko zrobić to bez użycia paznokci, potrzebne są obie ręce, przy próbie wyłączenia jedną przypadkowo klikamy) i brak podświetlenia informującego czy myszka jest włączona. Poza tym wszystko super - lekka, wygodnie wyprofilowana, z wygodnym scrollem i to wszystko za niewielkie pieniądze.

Trochę się wahałem przed kupnem jednej z najtańszych opcji bezprzewodowych myszek Logitech, zastanawiałem się nawet nad jakąś A4Tech, gdyż w desktopie wersja X760 White Fire spisuje się świetnie. Niepewność potęgował fakt, że nie ma prawie wcale opinii o modelu M185. Zadecydował jednak fakt, że Logitech był "na stanie" w jednym z pobliskich sklepów, oraz czas działania na jednym paluchu (podobno konkurencja potrafi go rozładować w 3 tygodnie). Instalacja to banał i sprowadza się jedynie do podłączenia do portu USB. Mysz jest nieco mniejsza niż standardowe gryzonie, wcześniej korzystałem trochę z M205 i była od niej nieco większa. Na plus zdecydowanie rozmiar anteny (M205 posiadała wielką jak pendrive...), działała na wszystkich powierzchniach na których sprawdzałem (z grzbietem własnej dłoni włącznie :D). Producent zapewnia, że potrafi pociągnąć rok na baterii. Jestem gotów w to uwierzyć, gdyż wspominana już M205 pracująca przy innym komputerze powoli zbliża się do tego wyniku. Klawisze i rolka nie są ani specjalnie ciche, ani przesadnie głośne i pracują kulturalnie. Co mnie bardzo miło zaskoczyło to zasięg, sprawdzony realny około 5m i skończył mi się pokój (w M205 było to jakieś 1,5m i to bez żadnych przeszkód typu ściana itp. więc wynik żenujący). Precyzja jest również ok. Wszyscy spodziewający się cudów mogą się rozczarować, gdyż jest to mysz pozbawiona bajerów, jest zwyczajna i widać to gołym okiem oraz przy dotyku. Turnieju Counter Strike się nią raczej nie wygra. Minusem jest od nowości nie najlepiej spasowana pokrywa baterii, która lekko hałasuje, ale odrobina chęci, 30 sekund pracy i można sobie z tym poradzić, ale wierzę, że nie każdy lubi poprawiać fabrykę, więc jednak za to minus. Na razie działa bez zarzutu i oby jak najdłużej!

Myszka rewelacyjna, żadne podłoże nie jest dla niej przeszkodą. A bateria cudo, w mojej poprzedniej wytrzymała ponad rok (ta która była w zestawie z myszką).

Myszka nie działa